Kobietę zaniepokoiły odgłosy wydobywające się z siatki mężczyzny, który mijał ją w rejonie ul. Okrzei w Zamościu. Jak się okazało, 55-latek niósł kamień i związanych ze sobą pięć kociąt. Pijany mężczyzna chciał utopić zwierzęta.
Do zdarzenia doszło w sobotę na moście w okolicy ulicy Okrzei.
Policjant, który był na urlopie, usłyszał rozmowę kobiety z mężczyzną, w trakcie której prosiła go ona o pokazanie jej zawartości siatki. Zaniepokoiły ją dźwięki, które wydobywały się z reklamówki. 55-latek nie chciał zdradzić, co ze sobą niesie. Próbował się oddalić, ale powstrzymał go policjant, który zabrał mu siatkę.
Okazało się, że w środku był kamień schowany w pończochach i pięć związanych ze sobą kilkudniowych kociąt. Funkcjonariusz uwolnił kotki, które trafiły do gabinetu weterynaryjnego.
55-latek z Zamościa został doprowadzony do komendy. Był pod wpływem alkoholu. W policyjnym areszcie spędził noc, usłyszał już zarzut usiłowania zabicia kociąt poprzez utopienie. Grozi mu do 3 lat więzienia.