Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
20-letni motocyklista uciekał przed policjantami w Dąbrowie Tomaszowskiej. Za nic miał przepisy i bezpieczeństwo innych.
W sobotę w Dąbrowie Tomaszowskiej policjanci z drogówki chcieli zatrzymać motocyklistę, który pędził 236 km/h, w miejscu, gdzie mógł jechać co najwyżej 90 km/h.
- Kierującemu motocyklem m-ki Suzuki podano sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zastosował się do tego polecenia, a uciekając popełnił jeszcze szereg wykroczeń, m. in. nieprawidłowe wyprzedzanie i niezastosowanie się do znaku "Stop”. Kierujący stwarzał duże zagrożenie pędząc ulicami Tomaszowa - wyjaśnia mł.asp. Jerzy Rusin z policji w Tomaszowie Lubelskim.
Pirat drogowy został zatrzymany na jednym ze skrzyżowań. 20-latek z gminy Susiec odpowie teraz przed sądem. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a za usterki dowód rejestracyjny motocykla.
- Kierującemu motocyklem m-ki Suzuki podano sygnał do zatrzymania. Ten jednak nie zastosował się do tego polecenia, a uciekając popełnił jeszcze szereg wykroczeń, m. in. nieprawidłowe wyprzedzanie i niezastosowanie się do znaku "Stop”. Kierujący stwarzał duże zagrożenie pędząc ulicami Tomaszowa - wyjaśnia mł.asp. Jerzy Rusin z policji w Tomaszowie Lubelskim.
Pirat drogowy został zatrzymany na jednym ze skrzyżowań. 20-latek z gminy Susiec odpowie teraz przed sądem. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a za usterki dowód rejestracyjny motocykla.
