Dokładnie 0,28 promila alkoholu miał w organizmie 53-letni kierowca prywatnego autobusu, który w Nowy Rok wiózł 20 studentów z Tomaszowa Lubelskiego do Lublina.
- Autobus został zatrzymany do kontroli drogowej, bo kierowca jechał o 23 km na godzinę za szybko - informuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Przy okazji wyszło na jaw, że nie zdążył wytrzeźwieć po sylwestrowej zabawie. Policja zatrzymała mu prawo jazdy, pobrano też krew do badań. Studentów odwiózł inny kierowca.
Prowadzenie pojazdu w stanie "po użyciu alkoholu” (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem. Grozi za to grzywna.