Nie na zawsze, ale na miesiąc, a może nawet dwa zostanie zamknięta Kryta Pływalnia w Zamościu. Bo obiekt jest w trakcie termomodernizacji, a w najbliższym czasie mają w nim być m.in. wymieniane okna.
Tej przerwy w funkcjonowaniu pływalni uniknąć się nie dało. – Jesteśmy uzależnieni od wykonawcy. I tak dobrze, że choć na plac budowy formalnie wszedł przeszło miesiąc temu, to zamknąć pływalnie musimy dopiero teraz – mówi Mateusz Ferens, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, w ramach którego funkcjonuje basen.
Obiekt będzie otwarty tylko do poniedziałku 15 sierpnia włącznie. Jak długo potrwa przerwa? – Na pewno miesiąc, może dłużej, ale o terminie otwarcia na pewno wszystkich poinformujemy – zapewnia Ferens.
Mówi, że zamościanie byli już zresztą przyzwyczajeni do takich przestojów, bo mniej więcej w tym okresie, co roku zarządzano na Krytej Pływalni przerwę technologiczną. Czasem trwała 2-3 tygodnie, ale gdy do zrobienia było więcej, nawet dłużej. Dlatego też OSiR nie poniesie w związku z tym zamknięciem jakichś nieprzewidywanych strat. – A ten przestój wykorzystamy na prace, które i tak zwyczajowo na przełomie sierpnia i września były prowadzone – mówi dyrektor.
Pracownicy w tym czasie nie muszą korzystać z przymusowych urlopów, choć jeśli ktoś będzie chciał odpocząć, to może wziąć wolne. Ale będą mogli np. zająć się jakimiś „sprawami papierkowymi”, inwentaryzacją itd.
Termomodernizacja Krytej Pływalni na ul. Zamoyskiego jest realizowana przez zamojski Zakład Remontowo-Konserwacyjny sp. z o.o. w ramach większego zadania obejmującego podobne prace również na obiektach OSiR przy ul. Królowej Jadwigi (tu wykonawcą jest konsorcjum z Kielc). Całość inwestycji to koszt blisko 25 mln zł, z czego ok. 90 proc. to pieniadze z Polskiego Ładu. Prace prowadzone na basenie pochłoną ponad 4,6 mln zł. Termin zakończenia całości to wrzesień 2023 roku.