Formalnie pierwszy dzień wakacji jest w sobotę, więc dopiero od tego dnia plażowiczów nad zalewem w Zamościu strzec będą ratownicy WOPR. Ale amatorów wodnych i słonecznych kąpieli nie brakowało tutaj już w piątkowe popołudnie.
Pani Maria przyszła z wnuczką Helenką. Nie pierwszy raz. – Mam blisko, więc czemu nie skorzystać, skoro jest piękna pogoda? Woda jest czysta i płytka, dziecko świetnie się bawi. Bywałyśmy tutaj już kilka razy w tym roku i Hela jest zachwycona – mówi zamościanka.
Formalnie sezon kąpielowy nad zalewem rusza 25 czerwca. – Ratownicy będą tutaj do końca wakacji – informuje Mateusz Ferens, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu.
Tak jak zapowiadał jakiś czas temu, w tym roku nad zalewem otwarto małą gastronomię, jest wypożyczalnia sprzętu pływającego (kajaki, rowery wodne i dmuchańce). Można też zaopatrzeć się w przeciwsłoneczne okulary. Na plażę wróciły kupione w zeszłym roku palmy, które zimowały w ogrodzie zoologicznym. Pojawiły się nowe pojemniki na śmieci, a także solidne drewniane leżaki.
– Ustawiliśmy je dwa dni temu równiutko, ale zostały poprzesuwane. W przyszłym tygodniu wrócą na swoje miejsce, przytwierdzimy je do podłoża, żeby nie „wędrowały” – mówi dyrektor OSiR.
Tuż obok plaży jest piaszczyste boisko do siatkówki, otwarte zostały już także przebieralnie i toalety. Te kontenery pojawiły się tutaj w ramach zakończonej w zeszłym roku kilkuetapowej modernizacji zalewu miejskiego.
Podczas tej samej inwestycji nad wodą zbudowano również ścieżki rowerowe, powstały pomosty widokowe, stanęły także tablice z informacjami, jakie żywe stworzenia można próbować wypatrzeć w pobliżu zalewu. Od strony ulicy Źródlanej zbudowano wiatę z miejscem do towarzyskich spotkań. Tam też powstał dodatkowy parking.