Do kolorowego drzewka, które w święta zdobi Rynek Wielki, zdążyliśmy się przyzwyczaić. W tym roku na zamościan czeka niespodzianka.
Szopkę ufundowała Zamojska Korporacja Energetyczna SA. - Figury naturalnej wielkości św. Józefa, Matki Boskiej i Dzieciątka Jezus wykonał z drzewa lipowego Jan Skrzyński, rzeźbiarz z Guciowa - informuje Teresa Madej, kierownik Sekcji ds. Public Relations ZKE SA. - A nad stajenką o wymiarach 3 na 2,5 m i wysokiej na 2,5 m pracuje firma z Mokrego, która specjalizuje się w domach z bali.
Budowla stanie 15 grudnia obok kamienicy Morandowskiej. Dzień później zamojscy restauratorzy, cukiernicy i piekarze zorganizują na Rynku Wielkim wigilię dla wszystkich mieszkańców Hetmańskiego Grodu. Wtedy, przez kilka godzin oglądać będzie można szopkę wraz z żywym inwentarzem. - Chętnie przekażemy kozy czy osiołka, bo te zwierzęta przyzwyczajone są do kontaktu z ludźmi - mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Zamościu.
Z obecności zwierzaków najbardziej cieszą się dzieci. - Super! Poproszę rodziców, żeby mnie tam zaprowadzili - mówi Patryk Lalik. - Nigdy jeszcze nie widziałem takiej "żywej” stajenki.
Szopkę, ale już bez zwierząt, będzie można oglądać do sylwestra. Później figury Świętej Rodziny trafią do Muzeum Zamojskiego.
Zamojska Korporacja Energetyczna SA ogłosiła też konkurs. Mogą wziąć w nim udział artyści ludowi oraz plastycy z terenu działania ZKE, czyli powiatów zamojskiego, biłgorajskiego, tomaszowskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego, chełmskiego, włodawskiego, a także z okolic Jarosławia i Przemyśla. Ich prace muszą nawiązywać do kanonu polskich szopek. Szopki powinny być wykonane z naturalnych materiałów, np. słomy lub drewna, a rozmiarem nie przekraczać metra kwadratowego. Konkurs zostanie rozstrzygnięty 16 grudnia. Na zwycięzców czekają nagrody. Zdobywca pierwszego miejsca otrzyma 1500 zł, za drugie przewidziano 1000 zł, a za trzecie 500 zł.