Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ubiegłym roku biłgorajski ZUS cofnął lub zmniejszył świadczenia chorobowe na 860 tys. zł po kontroli zwolnień lekarskich.
ZUS w Biłgoraju obejmuje powiaty: biłgorajski, janowski, tomaszowski, zamojski, hrubieszowski, chełmski, krasnostawski i włodawski. W zeszłym roku inspektorzy przeprowadzili 1533 kontrole zwolnień lekarskich.
- W efekcie ZUS odmówił prawa do świadczeń w 74 przypadkach za 1974 dni, na kwotę ponad 97 tys. zł - informuje Magdalena Plizga, rzecznik oddziału.
Kontrole dotyczyły też decyzji o czasowej niezdolności do pracy. W 222 sprawach wydano odmowy na kwotę ponad 92 tys. zł. Z kolei liczbę dni zwolnienia skrócono o 1748.
- W efekcie ZUS odmówił prawa do świadczeń w 74 przypadkach za 1974 dni, na kwotę ponad 97 tys. zł - informuje Magdalena Plizga, rzecznik oddziału.
Kontrole dotyczyły też decyzji o czasowej niezdolności do pracy. W 222 sprawach wydano odmowy na kwotę ponad 92 tys. zł. Z kolei liczbę dni zwolnienia skrócono o 1748.
Innym powodem ograniczenia wypłacanego świadczenia jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego pracodawcy. Świadczenie w zmniejszonej kwocie wypłacane jest od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. - Z powodu nieterminowego dostarczenia zwolnień ZUS obniżył zasiłki w 661 sprawach, za 4025 dni, na kwotę ponad 46 tys. zł - wyjaśnia Plizga.
W całym kraju w ubiegłym roku ZUS wstrzymał lub obniżył świadczenia chorobowe na sumę blisko 177 mln zł. Rok wcześniej ta kwota wyniosła 212,2 mln zł.
- Zakład prowadzi kontrole wśród osób, którym sam wypłaca świadczenia, a także na wniosek zainteresowanych pracodawców - dodaje Magdalena Plizga.
W całym kraju w ubiegłym roku ZUS wstrzymał lub obniżył świadczenia chorobowe na sumę blisko 177 mln zł. Rok wcześniej ta kwota wyniosła 212,2 mln zł.
- Zakład prowadzi kontrole wśród osób, którym sam wypłaca świadczenia, a także na wniosek zainteresowanych pracodawców - dodaje Magdalena Plizga.
