Samochód i 1650 paczek papierosów stracił 26-letni Ukrainiec, którego na próbie przemytu przyłapali celnicy na przejściu granicznym w Hrebennem. Co ciekawe, lwowianin do odprawy ustawił się na tzw. "zielonym pasie odpraw”, co jest jednoznaczne z zadeklarowaniem, że nie posiada nic do oclenia.
– Pies podjął trop w trakcie typowania pojazdów do szczegółowej kontroli, wskazując mercedesa na polskich numerach rejestracyjnych – informuje Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Gdy celnicy zajrzeli pod podwozie samochodu, którym podróżował 26-letni mieszkaniec Lwowa, zamiast zbiornika na paliwo znaleźli wypełnioną papierosami skrzynkę. Funkcjonariusze wydostali z niej w sumie 1650 paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 13 tys. zł.
Przeciwko mężczyźnie funkcjonariusze celni wszczęli sprawę karną skarbową, do której oprócz zajęli przystosowany do przemytu samochód.
Dzień wcześniej na tym samym przejściu granicznym celnicy przyłapali na próbie przemytu innego Ukraińca. 59-latek próbował wwieźć do Polski w przekonstruowanym zbiorniku paliwa 1490 paczek papierosów. Przemytnik stracił samochód i papierosy.
Od początku tego roku na lubelskim odcinku granicy państwowej funkcjonariusze celni udaremnili przemyt blisko 7 mln paczek papierosów o szacunkowej wartości rynkowej 55 mln zł.