Sprawą prezydenta Zamościa zajmie się teraz minister administracji i cyfryzacji. O jego opinię poprosił wojewoda lubelski.
Na początku października biuro wojewody ponownie wystąpiło do prezydenta z prośbą o uściślenie wyjaśnień. Do urzędu trafiła nowa opinia prawna, która, jak powiedział doradca wojewody, "rzuca nowe światło na sprawę”.
– Mając na względzie prawidłowe wykonywanie funkcji organu nadzoru, wojewoda lubelski zwrócił się do ministra administracji i cyfryzacji o zajęcie stanowiska w sprawie – informuje Lubelski Urząd Wojewódzki.
Przypomnijmy. Centralne Biuro Antykorupcyjne chce odwołania Marcina Zamoyskiego. Według Biura, prezydent mając ogromny majątek ziemski, naruszył zakaz prowadzenia działalności gospodarczej i pełnienia swojej funkcji.
Zamoyski w kolejnych latach wpisywał do oświadczenia majątkowego, że ma gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 460 ha (330 ha przeliczeniowych). Problem w tym, że samorządowiec może mieć gospodarstwo rodzinne, czyli tylko do 300 ha.
Według CBA, prezydent naruszył tzw. ustawę antykorupcyjną. Biuro wysłało pismo do wojewody lubelskiego.
Chce, żeby wezwał radnych do usunięcia prezydenta. Jeśli tego nie zrobią, to ma sama wygasić jego mandat.