Przez ostatnie dwa miesiące większość uczniów starała się o szkole nie myśleć. Ale szkoły, a właściwie samorządowcy myśleli nich. Na korytarzach, w salach, a nawet na dachach roboty szły pełną parą. Na wakacyjne remonty placówek oświatowych miasto wydało ponad 3 mln złotych.
– W pięciu salach lekcyjnych wycyklinowaliśmy i polakierowaliśmy podłogi. Na potrzeby programu "Radosna szkoła” zaadaptowaliśmy również budynek gospodarczy przy boisku. Poza tym jedną z sal przystosowaliśmy do planowanego na przyszły rok przyjęcia sześciolatków. Czekamy już tylko na meble – wylicza jednym tchem Artur Waśko, dyrektor zamojskiej "szóstki”.
Skąd wziął pieniądze na te wszystkie prace, skoro nie finansowało ich miasto?
– Trochę udało się zaoszczędzić w budżecie, a resztę dołożyliśmy ze środków własnych, czyli np. różnych wynajmów itd. – wyjaśnia dyrektor.
Przyznaje, że samorząd wykładał na tę szkołę w poprzednich latach, dlatego "grubsze remonty” były tu już zrobione. Szkołę przydałoby się jeszcze ocieplić, a parking przy niej przebudować. – Liczę, że znajdą się na ten cel pieniądze w przyszłości – marzy Waśko.
W tym roku miasto spełniało marzenia jego kolegów po fachu z innych placówek.
W czasie wakacji masowo wymieniane były okna. Stare, drewniane poszły do kosza, a zastąpiły je nowe, szczelniejsze z PCV. Zimy i przeciągów nie muszą się w nowym roku szkolnym obawiać dzieciaki z Przedszkola nr 9 na ul. Oboźnej, uczniowie podstawówek nr 4 i 8, a także gimnazjaliści z "dwójki”, "piątki”, "trójki” i "czwórki”. Nowe okna pojawiły się także w II i III LO oraz Bursie Międzyszkolnej przy ul. Okrzei.
Pogoda tego lata nie była najgorsza, więc budowlańcy uwijali się również na dachach. Blachówki ceramiczne zniknęły z ZSP nr 2 i Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Szczebrzeskiej. Zastąpiono je blachodachówką.
Z budynku II LO zdemontowana została papa asfaltowa, a w jej miejsce pojawiła się nowoczesna, termozgrzewalna. Takie same prace przeprowadzono również w Przedszkolu nr 7 na ul. Asnyka i w "dziewiątce” na Oboźnej.
Z kolei maluszki uczęszczające do Miejskiego Żłobka będą od września hasać po nowej posadzce. Płytki PCV odeszły tam do historii, a zastąpione zostały terakotą.
– W sumie na remonty w szkołach i placówkach prowadzonych przez miasto Zamość wydatkowano kwotę 3 355 000 zł. Środki te pochodziły w całości z dochodów własnych miasta – podkreśla Karol Garbula, rzecznik prezydenta.
Jako najważniejsze spośród przeprowadzonych prac, wskazuje remonty dachów oraz gruntowną modernizację budynku Szkoły Podstawowej nr 7, w którym od pierwszego września funkcjonować ma również Gimnazjum nr 1.
Ile to kosztowało
Wymiana okien i remont dachów w liceach – 290 tys. zł.
Remonty dachów ZSP nr 2 i CKP – 200 tys. zł.
Wymiana okien i termoizolacja burs i poradni psychologiczno-pedagogicznej – 362 tys. zł.
Modernizacja budynku SP 7 na potrzeby SP 7 i G 1 –1 560 000 zł