Zamojskie Stare Miasto znalazło się w finałowej piętnastce najciekawszych i najpiękniejszych polskich miejsc plebiscytu Google. O tym, jakie miasto jeszcze tego lata sfotografuje ekipa Street View, zdecydują internauci.
– Ale coraz mniej zamościan tam przesiaduje, bo ich na to nie stać – dodaje Tomasz Kaziszyn z Zamościa. – Stare Miasto jest naprawdę piękne, ale z jego uroków korzystają tylko turyści.
Obok zamojskiej Starówki, do ścisłego finału plebiscytu "Patrzcie, Polska! Wybieramy naszą wizytówkę na Street View” zakwalifikowały się 15 miejsc, m.in. Rynek Główny w Krakowie, Zamek Krzyżacki w Malborku, Wały Chrobrego i Starówka w Szczecinie oraz pałac Branickich i Rynek Kościuszki w Białymstoku. Honoru Lubelszczyzny bronić będzie jeszcze Stare Miasto w Lublinie.
Lista została stworzona na podstawie kilku tysięcy zgłoszeń internautów z całej Polski. – W finałowej piętnastce znalazły się zarówno popularne, jak i mniej typowe miejsca, które swoim urokiem podbiły serca internautów – informuje Marta Jóźwiak z Google Polska.
Teraz wszystko w rękach internautów – głosy można oddawać do 26 lipca. Miejsce, które dostanie najwięcej głosów, jeszcze tego lata odwiedzi ekipa Street View. Zdjęcia zostaną opublikowane w Mapach Google. Zwycięzca plebiscytu będzie również specjalnie wyeksponowany w internetowej galerii polskich skarbów.
– Zachęcamy wszystkich do głosowania na naszą piękną Starówkę – powiedział nam Karol Garbula, sekretarz miasta Zamość. – Dzięki naszym mieszkańcom i turystom zauroczonym w naszym mieście jesteśmy w stanie zwyciężyć.
Garbula przypomina też, że właśnie dzięki głosom internautów Zamość został okrzyknięty kilka lat temu jednym z 7 cudów Polski. W ubiegłym toku roku miasto odwiedziło ponad 200 tys. turystów.
– Moglibyśmy powtórzyć tamten sukces – mówi Garbula. – Jeżeli będzie można wirtualnie przespacerować się w Internecie po naszym Starym Mieście, to jeszcze więcej osób będzie do nas chciało przyjechać.
Google Street View
Funkcja ta jest dostępna od maja 2007 i początkowo obejmowała tylko pięć amerykańskich miast. Do dziś sfotografowane w ten sposób zostało większość terenu USA i wiele miast w Europie i Azji. Nie obyło się też bez protestów. Ludzie, którzy rozpoznali się na zdjęciach zażądali od Google usunięcia fotografii z serwisu.
Zdjęcia publikowane obecnie mają rozmyte twarze przechodniów i tablic rejestracyjnych. Samochody Google wyjechały na ulice Warszawy, Wrocławia, Poznania, Krakowa i Gdańska już w połowie czerwca. am