Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

8 marca 2022 r.
7:29

Lubelskie. Przyjęła u siebie uchodźców. Nagle przyjechali urzędnicy i policja

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
289 13 A A
Dałam tyle, ile mogłam. Ludzie mi pomogli. Nikogo nie trzymam u siebie na siłę, ale chcę pomagać – zapewnia Magda Tywoniuk.
Dałam tyle, ile mogłam. Ludzie mi pomogli. Nikogo nie trzymam u siebie na siłę, ale chcę pomagać – zapewnia Magda Tywoniuk. (fot. Anna Szewc)

Ja tylko chciałam pomóc, a zostałam potraktowana tak, że szkoda słów. Pracownice GOPS z policją przyjechały do mojego domu, aby zabrać kobiety i dzieci z Ukrainy, którym dałam schronienie – mówi mieszkanka Starego Zamościa. W opiece społecznej zapewniono nas, że interwencja odbyła się na wyraźną prośbę uchodźczyń.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Magda Tywoniuk wie, jak to jest potrzebować pomocy. Szukała jej, gdy kilka lat temu u jej córeczki zdiagnozowano białaczkę. – Wtedy znalazł się dawca, ktoś, kto z moim dzieckiem podzielił się szpikiem. Czułam, że powinnam spłacić ten dług – mówi kobieta.

Oddała dom, zorganizowała noclegi

Dlatego w zeszłym tygodniu, gdy z Ukrainy uciekało przed wojną coraz więcej ludzi, zdecydowała, że na schronienie dla uchodźców przeznaczy niewykorzystane piętro domu, na którego parterze mieszka samotnie jej teść (sama mieszka kilkaset metrów dalej). W internecie ogłosiła, że tworzy takie lokum, ale potrzebowała wsparcia w umeblowaniu i przygotowaniu pokoi, kuchni i łazienki. Odzew był natychmiastowy. Dzięki pomocy sąsiadów i ludzi dobrej woli szybko udało się do pokoi wstawić łóżka, jakieś regały, umeblować także kuchnię, choć z szafki są „nie od kompletu”, uprzątnąć łazienkę, wstawić do niej pralkę. Są poduszki, kołdry, koce, pościel. Nie ma luksusów, ale jest dach nad głową.

– W czwartek z krewnymi męża pojechaliśmy na trzy samochody do Hrubieszowa. Zabraliśmy stamtąd 12 osób i przywieźliśmy do nas – opowiada Magda Tywoniuk. To było 7 kobiet i 5 dzieci. – Dwie z tych pań nie były zadowolone z warunków, mówiły że jest za głośno, więc odwiozłam je do punktu recepcyjnego w Zamościu. Pozostałe osoby zostały – relacjonuje kobieta.

Sama zrobiła podstawowe zakupy, otrzymała też dary zebrane dla uchodźców w pobliskim Podstarym Zamościu. Przyznaje, że jej mąż telefonował w międzyczasie do gminy z pytaniem, czy mogą liczyć na jakieś wsparcie rzeczowe. Ale, jak twierdzi, usłyszał: „Wzięliście ich prywatnie, to się nimi zajmijcie”.

Przyjechała policja, strażak, urzędniczki

W piątek przed południem nie była ze swoimi gośćmi, bo chciała im dać swobodę. Załatwiała też własne sprawy. W międzyczasie dowiedziała się, że do Ukrainek przyjechały urzędniczki z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starym Zamościu. Gdy dotarła do domu, przyjechał tam strażak z Chomęcisk, który miał przetransportować bagaże cudzoziemek. Zaraz po nim pojawili się policjanci, a także dwie pracownice pomocy społecznej.

– Po prostu mnie zamurowało. Kobiety, które przyjęłam, mówiły, że wyjeżdżają. Nie zamierzałam ich zatrzymywać, ale chciałam się dowiedzieć dlaczego. Usłyszałam, że warunki, które mam u siebie są niewłaściwe, a te Ukrainki czują się zagrożone – wspomina Magda Tywoniuk.

– To wszystko wygląda zupełnie inaczej, niż przedstawia ta pani – mówi z przekonaniem Anna Molas, kierownik GOPS. Zapewnia, że wizyta jej pracownic u Tywoniuków była konieczna i rutynowa. Bo muszą ewidencjonować wszystkich uchodźców, którzy zatrzymują się na ich terenie.

– Pojechałyśmy tam tylko po to, aby zanotować dane tych osób, wypełnić formularze, sprawdzić czy się zarejestrowały. Nie miałyśmy zamiaru podejmować żadnej interwencji – zapewnia Ewa Luchowska, która była w domu u Magdy Tywoniuk.

Wspólnie z koleżanką pytały Ukrainki, czy czegoś potrzebują, czy mają jakieś oczekiwania i to one miały prosić o zmianę zakwaterowania. Podobno wolały zatrzymać się z dziećmi w lepszych warunkach, miały skarżyć się, że nocą zmarzły i nie miały ciepłej wody, by wziąć kąpiel.

– Obiecałyśmy się zorientować, uprzedzając, że być może kilka dni jednak zostaną tam, gdzie są. Ale po powrocie do urzędu okazało się, że te panie mogą być zakwaterowane w dawnym pałacu w Udryczach (prywatni właściciele oddali tam do dyspozycji uchodźców pensjonat i domki – red.) – dodaje Magdalena Denkiewicz-Proć, inna pracownica GOPS.

Gmina chce pomagać

Zapadła więc szybka decyzja o przeprowadzce. – Te panie były bardzo zadowolone. Szybko zaczęły się pakować. Powiedziałam, że mogą zabrać wszystkie dary, które pani Tywoniuk dla nich wzięła i które im dała – opowiada Luchowska.

A po co angażowano policję? – Na wszelki wypadek, aby dopilnować  i sprawdzić, czy wszystko dzieje się za zgodą uchodźców i na ich wyraźne życzenie – mówi Anna Molas.

Zanim Ukrainki dotarły do Udrycz, w Starym Zamościu dostały jeszcze obiad. Teraz mieszkają w luksusowych warunkach. I nie zamierzają z tego rezygnować. Chcą czekać w Udryczach tak długo, aż będą mogły wrócić na Ukrainę.

– To nie jest tak, że my komuś rzucamy kłody pod nogi. Mamy własny samorządowy punkt noclegowy w Wisłowcu, wielu Ukraińców przebywa też u osób prywatnych, np. Krasnem czy Chomęciskach. Nie proszą nas o pomoc, są zadowoleni, więc mieszkają tam, gdzie mieszkają. Wiemy, że mają dobre warunki – opowiada Anna Molas. Zapewnia też, że gmina, jeśli jest taka potrzeba, pomaga mieszkańcom, którzy przyjęli uchodźców, mimo że póki co nie ma na to żadnych przepisów. Ale mało kto o takie wsparcie prosi. – Pewna samotna wdowa przyjęła 8 osób. Deklarowaliśmy, że możemy jakieś dary przekazać, ale powiedziała, że sobie poradzi – relacjonuje kierowniczka GOPS.

Dom czeka na gości

Magda Tywoniuk jest rozżalona tym, do czego doszło, ale pomaga nadal. Nocą z niedzieli na poniedziałek zauważyła na facebooku post o pilnej potrzebie przenocowania trzech osób. Zgłosiła się i przyjęła w domu kolejną uciekinierkę z Ukrainy. Tatiana i jej dwie córeczki w wieku 10 i 17 lat przyjechały do Polski z miasta Kremenchuk.

– Spakowałyśmy to, co najpotrzebniejsze, trochę ubrań, trochę pieniędzy. Nic więcej, bo też nie wiedziałyśmy ani dokąd jedziemy, ani co się z nami stanie – mówi Tatiana. Na Ukrainie pracowała w czeskiej korporacji. Ma kontakt z kolegami z centrali. Zamierza jakoś przedostać się do Czech, a także zacząć tam pracować, bo oszczędności są niewielkie i szybko się skończą.

Ale póki co mieszka u Magdy Tywoniuk i zapewnia, że jest zadowolona. – Niczego nam nie brakuje. Jest ciepło, mamy gdzie spać, gdzie się umyć, co zjeść. I jesteśmy bezpieczne. To najważniejsze – tłumaczy kobieta.

Artykuły spożywcze, ale też środki czystości jej gospodyni pozyskała od mieszkańca Zamościa, który prowadził zbiórkę. Wszystko to Ukrainka ma do dyspozycji w tymczasowym mieszkaniu.

Czy ją także pomoc społeczna będzie chciała zabrać? – Najpewniej tam pojedziemy, żeby spełnić formalności, ale jeśli ta pani nie będzie zgłaszała zastrzeżeń, na pewno nikt jej siłą nie będzie nigdzie przewoził – słyszymy w GOPS.

Tatiana zatrzymała się u Magdy Tywoniuk (obie na zdjęciu) nocą z niedzieli na poniedziałek. Zapewnia, że warunki jej odpowiadają. Ale nie zostanie tu na długo. Chce dotrzeć do Czech. (fot. Anna Szewc)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Z lewej nowa tablica poświęcona odzyskaniu praw miejskich, którą umieszczono na budynku Urzędu Miejskiego. Po prawej grafika przygotowana przez Domicjana Grabowskiego

Kurów znów z burmistrzem. Pamiątkowa tablica i grafika z okazji odzyskania praw

Liczący ponad 2,6 tys. mieszkańców Kurów od nowego roku, po 153 latach przerwy, ponownie jest miastem. Z okazji odzyskania praw Ratusz zyskał symboliczną tablice, radni przyjęli specjalną uchwałę odbierając jednocześnie gratulacje od samorządowców z całego powiatu puławskiego i województwa lubelskiego.

Sylwester z Trzydziestką
foto
galeria

Sylwester z Trzydziestką

Sylwester w Klubie 30, to była niezapomniana noc. Impreza trwała do białego rana, a na parkiecie prawdziwy ogień. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii, w której zobaczycie jak się bawiono podczas tej wyjątkowej nocy.

Gdyby wybory odbyły się w styczniu do urn poszłoby 82 proc. uprawnionych

Dobre wieści dla Kaczyńskiego, złe dla Hołowni. Polacy robią skręt na prawo

CBOS opublikował nowy sondaż przedstawiający poparcie dla partii politycznych w Polsce. Największe powody do zadowolenia ma Prawo i Sprawiedliwość, które po raz pierwszy od ostatnich wyborów - zrównało się z Koalicją Obywatelską zyskując w ciągu ostatniego miesiąca 3 punkty procentowe. Podium zamyka Konfederacja.

Szok w Lublinie. Polski Cukier AZS UMCS zmienia trenera

Szok w Lublinie. Polski Cukier AZS UMCS zmienia trenera

Niespodziewane wieści w sobotę napłynęły z Lublina. Polski Cukier AZS UMCS dzień przed ligowym meczem z Enea AZS Politechniką Poznań poinformował, że Krzysztof Szewczyk nie jest już trenerem drużyny koszykarek. W niedzielę akademiczki poprowadzi Marek Lebiedziński.

Rafał Król znowu zagra w Stali Kraśnik

Rafał Król znowu zagra w Stali Kraśnik

Plotki okazały się prawdziwe. Po tym, jak w środę Rafał Król pożegnał się z Motorem Lublin w kuluarach mówiło się, że doświadczony pomocnik wkrótce po raz kolejny wyląduje w Stali Kraśnik. Długo na potwierdzenie nie trzeba było czekać, bo czwartoligowiec w sobotę potwierdził transfer „Królika”.

Motor wyleciał do Turcji w 27-osobowym składzie

Motor Lublin wyleciał na obóz do Turcji. Nowe twarze w kadrze

Zgodnie z planem w sobotę piłkarze Motoru wylecieli na zgrupowanie do tureckiego Belek, które potrwa do 25 stycznia. W kadrze ekipy z Lublina znalazło się 27 piłkarzy, w tym kilka nowych twarzy.

Studniówki dawniej. Tak się bawili nasi rodzice
foto
galeria

Studniówki dawniej. Tak się bawili nasi rodzice

Wraz z początkiem roku w lubelskich – i nie tylko – szkołach rozpoczęły się bale studniówkowe. Jako pierwsi bawili się maturzyści z ZSE im. A. i J. Vetterów w Lublinie oraz IV LO im. Stefanii Stempołowskiej w Lublinie. Dzisiaj przypominamy, jak się bawili nasi rodzicie oraz najpopularniejsze zwyczaje studniówkowe.

Pierogi, falbanki i brzuszki. Takich ruskich jeszcze nie jedliście

Pierogi, falbanki i brzuszki. Takich ruskich jeszcze nie jedliście

Najpierw ruskie, a potem każde inne – tak często mówią miłośnicy pierogów. Po latach poszukiwań udało się zdobyć kresowy przepis na bezbłędne pierogi z nadzieniem z ziemniaków i sera. Jeszcze takich ruskich nie jedliście.

Kabina ma służyć uczniom zamojskiej szkoły

Nowość w szkole katolickiej. Po co to miejsce uczniom?

Na pierwszy rzut oka przypomina szafę pancerną, tyle że z szybką. Kształtem zbliżona jest również do konfesjonału, ale na pewno nim nie jest Taką kabinę udostępniła swoim uczniom Katolicka Szkoła Podstawowa im. Ojca Pio w Zamościu. Po co?

Tyran De Lattibeaudiere jest ostatnio w znakomitej dyspozycji

PGE Start Lublin walczy o rozstawienie w Pucharze Polski, w niedzielę mecz ze Stalą Ostrów

PGE Start Lublin w niedzielę o godz. 17.30 podejmie w hali Globus Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.

Młody człowiek został zatrzymany, a decyzją sądu aresztowany

Nikomu już tego nie sprzeda. Diler aresztowany na trzy miesiące

Miał marihuanę, amfetaminę i haszysz. Dilował tym nielegalnym towarem. Ale już nie będzie. Policjanci go zatrzymali, a sąd uznał, że 23-latek powinien stracić wolność.

Volkswagen roztrzaskał się na przydrożnym drzewie

Tragiczny wypadek w środku nocy. 30-latek nie przeżył

Samochód został zmiażdżony, a kierowca tak poważnie ranny, że poniósł śmierć na miejscu. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło ostatniej nocy.

Lodowisko miejskie w Krasnymstawie zostało otwarte pod koniec grudnia

Jest lodowisko, były ograniczenia. Dzisiaj wszystko wraca do normy

Kiedy otwierano miejską ślizgawkę w centrum, wprowadzono znaczące zmiany w organizacji ruchu. Ale władze Krasnegostawu postanowiły się jednak z tego wycofać. Wszystko wraca do normy od dzisiaj.

Sylwester w klubie Helium
foto
galeria

Sylwester w klubie Helium

Zobaczmy jak lublinianie i lublinianki bawili się w noc sylwestrową. Najczęściej decydowaliśmy się spędzić Sylwestra w domu ze znajomymi, choć niektórzy zdecydowali się na imprezę w klubie. Jeśli jesteście ciekawi, jak się bawiono w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii.

Uroczyste pożegnanie policjantów odbyło się w piątek

Już się nasłużyli. Zdjęli mundury, zostali emerytami

Służyli w policji przez wiele lat, awansowali, a teraz pożegnali się z formacją i przeszli na emeryturę. W piątek uroczyście żegnali ich przełożeni, koleżanki i koledzy, a także podwładni.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium