Opowie o legendarnym Kargulu i Pawlaku, znanych aktorach i swojej pracy. Reżyser m.in. "Samych swoich” odwiedzi dzisiaj Susiec.
- W imieniu mieszkańców gminy wręczę panu Chęcińskiemu pismo gratulacyjne i monetę (tzw. gryfa - red.) wybitą niedawno przez Lokalną Organizację Turystyczna - zapowiada Franciszek Kawa, wójt gminy Susiec. - Porozmawiamy też o pomniku Pawlaka i Kargula, który już w czerwcu stanie w Suścu. Spotkanie zapowiada się interesująco.
Sylwester Chęciński urodził się w Suścu w 1930 r. Mieszkał przy ul. Długiej. Jego ojciec był kupcem i pracownikiem miejscowego tartaku. Gdy Sylwester miał 9 lat, jego rodzina przeniosła się do Zamościa. Później Chęciński ukończył m.in. Wydział Reżyserii łódzkiej PWST. Najbardziej znany jest z komediowej trylogii: "Sami swoi”, "Nie ma mocnych” oraz "Kochaj albo rzuć”. To w jego filmach debiutował m.in. Marek Konrad, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów.
Na pomysł ustawienia w Suścu pomnika Kargula i Pawlaka wójt Kawa wpadł w ub. roku. W te role wcielili się znakomici aktorzy: Wacław Kowalski i Władysław Hańcza. Wójt chciał za jednym zamachem uczcić ich znakomite kreacje, wieloletnią pracę Sylwestra Chęcińskiego i stworzyć kolejną atrakcję turystyczną w gminie.
Wykonanie pomnika zlecił Janowi Wiatrzykowi, rzeźbiarzowi i malarzowi z Majdanu Sopockiego. Pomnik stanie już pod koniec czerwca w okolicach Urzędu Gminy w Suścu. Na postumencie Kargul i Pawlak będą mieli naturalne rozmiary i staną przy sękatym płocie (będą się prawdopodobnie ze sobą kłócić). Chęcińskiemu projekt przypadł do gustu. - Mogę się z takiego pomysłu tylko cieszyć - powiedział reżyser.
Dzisiaj filmowiec pojawi się w Suścu. Spotkanie w Gminnym Ośrodku Kultury rozpocznie się o godz. 9. Zgromadzą się tam miłośnicy "Samych swoich” z całej gminy i uczniowie kilku okolicznych szkół. Chęciński opowie o kulisach pracy po drugiej stronie kamery. Zaplanowano też dyskusję i koncert Grzegorza Bukały, mieszkającego w okolicach Suśca, muzyka Wałów Jagiellońskich.
(bn)