To nie jest przesądzone, bo decyzję mają podejmować radni. Ale przygotowany przez władze Zamościa projekt uchwały zakłada podwyżkę podatku od nieruchomości w Zamościu.
W poniedziałek prezydenckim projektem zajmie się Komisja Samorządu i Porządku Publicznego. Później opiniować go będą także inne, by ostateczną decyzję radni podjęli na sesji, która odbędzie się pod koniec miesiąca.
Magistrat już zresztą możliwoćć podwyżek zapowiedział w mediach społecznościowych, informując, że zaproponowane stawki zostały skalkulowane tak, aby „zapewnić wzrost przedmiotowych dochodów na poziomie 11,27 proc.” i uzasadnił „stale rosnącymi potrzebami wydatkowymi miasta”.
W specjalnie przygotowanej grafice przedstawiono również, jak duży może być ten dodatkowy wydatek dla mieszkańców. Wyliczono, że np. właściciel mieszkania o powierzchni 65 m. kw. w bloku zapłaci o 1,5 zł miesięcznie więcej, właściciel domu (przy pow. mieszkanej 115 mk i działki 500 m. kw.) o 6,67 zł, a dla przedsiębiorców podwyżka podatku od nieruchomości w skali roku ma wynieść 8,6 proc.
Przyjrzeliśmy się projektowi i jego uzasadnieniu trochę dokładniej. Stawka za metr budynku mieszkalnego ma wynieść 1,08 zł czyli o 0,18 zł więcej niż jest teraz. Większą podwyżkę zaproponowano za budynki lub ich część wykorzystywane pod działalność gospodarczą. Propozycja to 28,96 zł, a więc o 2,63 zł więcej za metr kwadratowy. A np. w sytuacji wykorzystywania budynku na udzielanie świadczeń zdrowotnych płaciłoby się 6,95 zł za m.kw. czyli o 1,08 zł więcej.
W uzasadnieniu podkreślono, że obecne stawki podatków od nieruchomości są na poziomie od 77,46 do 86,83 procent maksymalnych, jakie miasto mogłoby stosować. Przypomniano również, że w ostatnich latach nie były one rewaloryzowane w wystarczającym stopniu.
„Tymczasem wpływy te stanowią istotne źródło dochodów własnych budżetu miasta, kształtując ok. 20 procent tych dochodów” – czytamy w uzasadnieniu. Miasto tymczasem potrzebuje tych pieniędzy, by realizować swoje zadania np. w zakresie edukacji, spraw społecznych, bezpieczeństwa czy czystości. Wyliczono również, że przyjęcie podatków wyższych niż obecne oznaczać będzie, że dochody wzrosną w przyszłym roku o 4 mln 850 tys. zł.
Przypomnijmy, że poprzedni prezydent rok temu również planował podnieść te opłaty. Propozycje uzsadniano właściwie tymi samymi argumentami, prognozując większe wpływy do budżetu na poziomie 6 mln zł.
Ale ówczesna Rada Miasta Zamość (zasiadał w niej m.in. prezydent Rafał Zwolak, ale też wielu obecnych radnych) się na to nie zgodziła. W trakcie dyskusji radni przekonywali, że prezydent powinien szukać oszczędności np. w kosztach funkcjonowania urzędu, a nie sięgać po pieniądze do kieszeni mieszkańców. Ostatecznie przeciwko podwyżkom zagłosowało 17 osób, 5 się wstrzymało, nikt nie podniósł ręki „za”.