Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie wiadomo, czy zrobiła to ze złości, czy też po prostu chciała poćwiczyć rzuty do celu. Faktem jest, że cisnęła kuflem, a straty powstałe w efekcie tego rzutu to ponad 1200 zł.
Chodzi o zdarzenie z wtorkowego wieczoru, do którego doszło w barze w Tarnawatce pod Tomaszowem Lubelskim.
Około godziny 19 jedna z klientek baru, 34-letnia mieszkanka gminy Krynice chwyciła za kufel z piwem i rzuciła nim w stronę witryny z alkoholami za barem.
– Stłukła dwie butelki wódki, które spadając uszkodziły kasę fiskalną – relacjonuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Później kobieta już nie rozrabiała, bo znajomi czym prędzej wyprowadzili ją na zewnątrz.
Właściciel baru oszacował straty na 1270 zł i powiadomił policję. Teraz mundurowi będą ustalać, co pchnęło kobietę do oddania rzutu.
Najprawdopodobniej zostanie jej przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia.
Około godziny 19 jedna z klientek baru, 34-letnia mieszkanka gminy Krynice chwyciła za kufel z piwem i rzuciła nim w stronę witryny z alkoholami za barem.
– Stłukła dwie butelki wódki, które spadając uszkodziły kasę fiskalną – relacjonuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Później kobieta już nie rozrabiała, bo znajomi czym prędzej wyprowadzili ją na zewnątrz.
Właściciel baru oszacował straty na 1270 zł i powiadomił policję. Teraz mundurowi będą ustalać, co pchnęło kobietę do oddania rzutu.
Najprawdopodobniej zostanie jej przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia.
