Chodzi o samochód, który został skradziony z jednego z tomaszowskich garaży. Policja namierzyła auto i zatrzymała sprawcę. To 27-latek z gminy Tomaszów Lubelski.
– W samochodzie pozostawione były kluczyki i dokumenty, a ponadto znajdował się tam portfel z prawem jazdy, dowodem osobistym i dowodami rejestracyjnymi, którego właścicielem był 68-letni ojciec pokrzywdzonej – informuje Jerzy Rusin, rzecznik tomaszowskiej policji.
Rezultatem działań podjętych przez policjantów było zatrzymanie przed godz. 20 w Suścu sprawcy.
Pozostawiony przez 27-latka samochód miał uszkodzony zderzak i przednie zawieszenie. Naprawa może kosztować 1,5 tys. zł. Zatrzymany sprawca miał w organizmie 1, 8 promila. Przed sądem odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu i porzucenie go w stanie uszkodzonym.
Grozi za to do 8 lat więzienia, ale w zwiazku z tym, że mieszkaniec gminy Tomaszów Lubelski popełnił przestępstwo w warunkach recydywy kara może być surowsza – do 12 lat pozbawienia wolności.