Do trzech lat więzienia grozi 24-latkowi z województwa świętokrzyskiego za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.
Za kierownicą busa siedział 24-latek. Czuć było od niego alkohol, dlatego stróże prawa postanowili sprawdzić stan trzeźwości.
- Ale kierowca był agresywny i nie chciał poddać się badaniu - informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Podczas doprowadzania do radiowozu uderzył jednego z mundurowych głową w podbródek, trzeba było mu założyć kajdanki. Nerwowy kierowca noc spędził w policyjnym areszcie, wcześniej pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu.
Poszkodowany policjant ma stłuczoną żuchwę.