35-latek ukrył w plecaku drogie alkohole i antyperspiranty, które ukradł z jednego z dużych dyskontów w Biłgoraju. Długo nie cieszył się łupem, bo wpadł na parkingu przed sklepem.
– Funkcjonariusze zauważyli opisywanego mężczyznę jak opuszczał sklep i próbował wsiąść do samochodu. Został wylegitymowany – mówi mł. asp. Milena Wardach z policji w Biłgoraju.
Jak dodaje, mundurowi poprosili 35-latka ze Stalowej Woli o otwarcie plecaka, który miał przy sobie. W środku było 8 butelek drogich alkoholi. Mężczyzna nie miał dowodu zakupu i przyznał się do kradzieży.
- Po przeszukaniu 35-latka okazało się, że ma przy sobie jeszcze 7 antyperspirantów – wylicza mł. asp. Wardach. Straty sklepu oszacowano na blisko tysiąc złotych. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Kryminalni sprawdzają również czy jest odpowiedzialny za inne kradzieże alkoholi w tym samym sklepie, jakie miały miejsce na początku sierpnia.