Jest duża szansa na zlokalizowanie Muzeum Martyrologii Narodu Polskiego "Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie” w Zwierzyńcu. Podpisano właśnie list intencyjny w tej sprawie.
Podpisanie listu inicjuje kolejny etap prac fundacji zmierzających do realizacji zasadniczego celu jej działalności, którym jest budowa muzeum upamiętniającego tragedię mieszkańców Zamojszczyzny wysiedlanych przez okupanta niemieckiego w latach 1942–1943.
Na potrzeby muzeum przeznaczone mają być pomieszczenia biurowe, sale ekspozycyjne oraz sala dydaktyczno-naukowa.
Sygnatariusze listu ustalili, że ostateczny kształt umowy najmu powierzchni Roztoczańskiego Centrum Naukowo-Dydaktycznego Zwierzyniec–Biały Słup ma być ustalony do końca roku, a to oznacza, że muzeum rozpoczęłoby funkcjonowanie z chwilą oddania centrum do użytku, czyli we wrześniu 2011 roku.
Władze fundacji rozpoczynają obecnie prace nad zbiorem eksponatów muzealnych.
– Planowane są również aplikacje o środki krajowe i zewnętrzne na sfinansowanie kosztów przygotowania ekspozycji – informuje Ryszard Wichrowski, prezes Fundacji Centrum Wysiedlonych na Zamojszczyźnie.
– Ważna byłaby także pomoc ze strony władz samorządowych. Zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców Zamojszczyzny o kontakt w przypadku chęci przekazania do muzeum pamiątek i eksponatów z okresu wysiedleń – dodaje.
Przypomnijmy, że na budowę centrum naukowo-dydaktycznego na Białym Słupie dyrekcja RPN otrzymała 5,7 mln złotych dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W tej chwili znajdują się tam magazyny. Budynki po byłej Bazie Transportu Leśnego zostaną po kapitalnym remoncie i pełnej termomodernizacji zaadoptowane na potrzeby ośrodka i wyposażone w zespół odnawialnych źródeł energii.
Zajęcia dla studentów lubelskich uczelni odbywać się będą w laboratoriach i salach wykładowych. W planach jest też budowa m.in. pomieszczeń biurowych i socjalnych, pokoi dydaktyczno-szkoleniowych, garaży, a także przestronnej sali konferencyjnej dla 200 osób oraz mniejszej dla 60 osób.
– Na pewno znajdzie się tam miejsce na potrzeby muzeum – zapewnia dyrektor RPN.