Trzy najbliższe miesiące 24-letni Arkadiusz R. spędzi w areszcie. W czwartek taki środek zapobiegawczy zastosował wobec niego sąd. Mężczyzna będzie odpowiadał za napad w Wierzbie (gm. Stary Zamość).
24-latek zaatakował w Wierzbie 19-letniego sprzedawcę sklepu. Uderzył go butelką w głowę, a później zabrał jego samochód. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Sprawca ukrył się w kukurydzy i groził, że odbierze sobie życia. Poddał się dopiero, gdy do akcji wkroczył policyjny negocjator.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Arkadiusz R. to dobry znajomy stróżów prawa. Wcześniej siedział już w więzieniu za pobicie i wywieranie wpływu na świadka.
Poszkodowany 19-latek nie doznał na szczęście groźnych obrażeń.