Pod topór pójdzie kilkaset drzew. Najbardziej "wyłysieje” w okolicy ul. Zamkowej i Szczebrzeskiej. Do przeszłości odejdzie też tzw. Małpi Gaj. Co w zamian? Będziemy mogli obejrzeć – bez przeszkód – odnowione fortyfikacje.
Miasto się zmieni. Mieszkańcy Zamościa przyzwyczaili się do zakrzaczonych "lasków” otaczających Starówkę. Dawniej sławą cieszył się tzw. Małpi Gaj (teren w okolicy Okopowej).
Przed wojną w pozostałościach fosy łowiono… raki, a w lasku wypoczywano. Później urządzono tam skwer. To miejsce ukochali miejscowi amatorzy taniego wina. Dlatego nocą omija się je z daleka.
Między ul. Zamkową i Szczebrzeską, a dawnym pałacem Zamoyskich jest podobny, ale większy lasek. Jego dni także są policzone.
Wszystko przez potężne, miejskie inwestycje dofinansowane ze środków UE. Najważniejsze to budowa Muzeum Fortyfikacji za 32 mln zł oraz m.in. renowacja fortyfikacji (za 65 mln w ramach projektu "Zamość pomnikiem historii RP).
Pracę obejmą m.in. rekonstrukcję i tzw. uczytelnienie fortecznego Bastionu I i III, odnowienie sąsiedniego Arsenału oraz m.in. wybudowanie zadaszonej i przeszklonej ekspozycji militariów.
Magistrat planuje też zburzenie zrujnowanego amfiteatru. Tam także zostaną uczytelnione elementy dawnych fortyfikacji.
– Studium zieleni dotyczące tych terenów zostało opracowane ponad rok temu – mówi Jan Radzik, dyrektor Wydziały Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Ochrony Zabytków UM. – Zasada prowadzenia wycinek jest prosta. Duże, pomnikowe drzewa pozostaną. Znikną natomiast tzw. samosiejki i zarośla.
Kiedy zieleń zostanie uporządkowana? – Trzeba poczekać aż ruszą inwestycje – tłumaczy Radzik. – Najpierw będą przetargi i ta… cała procedura. Jednak nie będzie to trwało dłużej niż 2 do 2,5 roku. Odsłonimy panoramę Starego Miasta.
Mieszkańcy Zamościa mają na ten temat mieszane uczucia.
– Mieszkam obok tego lasku i często chodzę obok na spacery – mówi 84-letnia Janina Słota z ul. Podgroble. – Miły jest taki kawałek zieleni. Ale pamiętam też czasy, że nie było drzew i było widać od nas Stare Miasto. Też było ładnie. Nie wiem czy te wycinki do dobry pomysł. Zobaczymy.
– Dla turystów dobrze, ale tyle drzew wyciąć to jest wielka szkoda – zastanawia się jeden z mieszkańców osiedla Podgroble.