Cztery psy zagryzły zwierzęta w mini zoo, które znajduje się na terenie Hospicjum Santa Galla w Łabuńkach Pierwszych koło Zamościa.
– Mieliśmy dwa takie przypadki w ubiegłym tygodniu. W sumie zostało zagryzionych sześć zwierząt – samica daniela, kangur, dwie kozy i dwa barany. Dwie ranne owce przeżyły – mówi ks. Michał Przybysz, dyrektor hospicjum. – To stało się prawdopodobnie w nocy. Zwierzęta znaleźliśmy rano i widzieliśmy, jak psy wałęsały się jeszcze na skraju parku.
Ksiądz dyrektor zgłosił od razu sprawę na policję i do urzędu gminy. – Psy są duże, to prawdopodobnie wilczury. Są niebezpieczne, bo zagryzły zwierzęta nie dla pożywienia, lecz z agresji – mówi ks. Przybysz. – Zwierzęta były co prawda na wybiegu, ale zabezpieczało ich ogrodzenie z siatki. Psy bez problemu sobie z nią poradziły, widać, że były agresywne.
Sprawę prowadzi policja. Jak zapewniła podinsp. Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej komendy miejskiej, policja w czwartek poinformuje o szczegółach postępowania.
Gmina Łabunie opublikowała na swojej stronie apel do mieszkańców o pilnowanie swoich czworonogów i zgłaszanie przypadków wałęsających się bezpańskich psów. Można to zrobić telefonicznie dzwoniąc pod nr 84 611 60 25. Na stronie pojawił się też film, na którym widać psy, które prawdopodobnie zagryzły zwierzęta z mini zoo.