Nie 2 mln 550 tys. zł, ale o 160 tys. zł więcej wyda w przyszłym roku Zamość na realizację budżetu obywatelskiego. Dodatkowe pieniądze pójdą na stworzenie nad miejskim zalewem strefy relaksu.
Plan był taki, żeby w ramach budżetu obywatelskiego na każdym z 16 zamojskich osiedli zrealizować zadanie za 100 tys. zł, a także za 950 tys. zł jeden projekt ogólnomiejski. Mieszkańcy w głosowaniu zdecydowali, jakich inwestycji chcą.
Tymczasem niedawno prezydent wydał zarządzenie, że na tę największą inwestycję miasto przeznaczy jednak 1 mln 110 tys. zł. Dlaczego? Okazuje się, że doszło do pomyłki i budżet obywatelski był nieco niedoszacowany, a dołożenie 160 tys. zł ma wszystko wyprostować.
– Po ponownej weryfikacji kwot ustalonych w projekcie budżetu miasta na 2023 rok, dostosowuje się kwotę przeznaczoną na realizację budżetu obywatelskiego do obowiązujących wymogów prawnych co reguluje art. 5a ust.5 ustawy o samorządzie gminnym – informuje Renata Niemiec-Bubiłek, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego UM Zamościa.
Przepis ten zakłada, że w miastach na prawach powiatu wysokość budżetu obywatelskiego ma wynosić co najmniej 0,5 proc. wydatków gminy z ostatniego sprawozdania wykonania budżetu.
Gdy zestawiono to z wydatkami miasta z roku 2021, okazało się w budżecie obywatelskim zabrakło 160 tys. zł. Należało je więc dołożyć i teoretycznie można było rozdzielić na wszystkie już wybrane projekty, ale stało się inaczej. – Zdecydowano o przeznaczeniu tych środków na projekt ogólnomiejski, bowiem realizacja tego zadania będzie służyła ogółowi mieszkańców – tłumaczy dyr. Niemiec-Bubiłek.
A zatem nie 950 tys., ale 1 mln 110 tys. zł pójdzie w przyszłym roku na stworzenie nad miejskim zalewem strefy relaksu. Nad wodą ma powstać plac zabaw, boiska do siatkówki i koszykówki, a także tężnia solankowa.