

Wypadek w okolicy ulicy Hrubieszowskiej w Zamościu.

W piątek popołudniu kierujący toyotą po wyminięciu się z innym pojazdem nagle zauważył na jezdni pieszego. Próbował ominąć mężczyznę, jednak nie zdołał uniknąć zderzenia. Po uderzeniu w karoserię auta pieszy przewrócił się doznając obrażeń. Załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala.
Jak ustalili policjanci, prawdopodobnie pieszy, 54-latek z Zamościa, nie zachował zasad bezpieczeństwa i wszedł na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżającą toyotę. Zarówno pieszy, jak i 61-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował osobówką byli trzeźwi. Szczegółowy przebieg wypadku ustalają policjanci.
Do potrącenia pieszego doszło na jednej z uliczek biegnących od ulicy Hrubieszowskiej, gdzie znajduje się strefa ruchu.
– Przypominamy, że w strefie ruchu obowiązują takie same zasady i przepisy jak na drogach publicznych. Znak D-52 czyli „strefa ruchu” najczęściej można spotkać na drogach wewnętrznych, parkingach i osiedlach. I co jest bardzo ważne - w odróżnieniu od strefy zamieszkania, piesi nie są tu uprzywilejowani i nie mogą poruszać się po całej szerokości jezdni – informuje starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
