To jeszcze nie jest definitywny koniec inwestycji na jednej z najruchliwszych ulic w Zamościu, ale ul. Partyzantów jest już przejezdna na całej swojej długości od kościoła Franciszkanów aż do ul. Lwowskiej.
O otwarciu ruchu w obu kierunkach na zamkniętej do niedawna w części ulicy Partyzantów poinformował w poniedziałek wiceprezydent miasta Piotr Orzechowski. – Proszę się jednak liczyć z obecnością ekip budowlanych – zaapelował w mediach społecznościowych.
Remont tej ulicy rozpoczął się wiosną. Już na początku kwietnia zupełnie został dla ruchu zamknięty kilkusetmetrowy odcinek od ronda Braci Pomarańskich do delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, w związku z czym wyznaczono objazdy. W innych częściach bywało, że trzeba było jeździć tylko jedną stroną jezdni, co powodowało spore utrudnienia. Teraz już ich nie ma.
Ta inwestycja jest (bo wciąż jeszcze trwa) realizowana w dwóch etapach. Pierwszy obejmuje fragment od ronda przy Starym Mieście aż do kolejnego, wybudowanego w zeszłym roku obok II LO. Poza przebudową nawierzchni asfaltowej i budową chodników położono też nowe instalacje. Koszt to ponad 11 mln zł przy ok. 7-milionowym wsparciu z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Drugi etap objął ulicę Partyzantów od ronda przy liceum aż do ulicy Lwowskiej. Koszt przebudowy tego fragmentu to ponad 6 mln zł, a dotacja z Polskiego Ładu sięgnęł ok. 5 mln. W umowie na tę część prac termin określono na kwiecień przyszłego roku, ale urzędnicy już wiosną zapowiadali, że będą dopingować wykonawcę do zintensyfikowania prac tak, aby cała ulica Partyzantów była już gotowa przed końcem tego roku.
Całą dwuetapową inwestycję realizuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Zamościa.