Chcą dobrowolnie poddać się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i zapłacić grzywnę. Mowa o trzech mieszkańcach Biłgoraja w wieku 34–38 lat podejrzanych o zabicie szczeniaków.
Ale zapewniali, że nie odcinali szczeniakom łbów. Przypomnijmy, że makabrycznego odkrycia w czwartek jedna z mieszkanek biłgorajskiego osiedla Zagumnie. Podczas porządkowania posesji natknęła się na dwa martwe szczeniaki z odciętymi łbami, które ktoś podrzucił.
Mundurowi zatrzymali do wyjaśnienia trzech mężczyzn, odnaleźli także szczątki trzeciego szczeniaka, które zostały zakopane na terenie osiedla. Piotr O., Tomasz B. i Zbigniew O. przyznali się do zabicia psiaków i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz zapłacenia po 800 złotych grzywny.
Obrońcy zwierząt są zszokowani.
– Coś strasznego! Jak można w tak barbarzyński sposób mordować zwierzęta? – denerwuje się Krystyna Pomarańska ze Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami Animals Lublin i laureatka ogólnopolskiego konkursu na Kociarza Roku. – Tak postąpić mogą tylko zwyrodnialcy, który nie mają w sobie nic z człowieka. Tylko surowsze kary mogłyby cokolwiek zmienić.
– To szczególne okrucieństwo – podnosi Zdzisław Małysz, komendant Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt. – Jestem gotów stanąć po drugiej stronie w roli oskarżyciela posiłkowego. Trzeba walczyć z objawami takiego okrucieństwa.
Oboje zachęcają do podpisywania obywatelskiego projektu ustawy o zwierzętach, który przygotowała Koalicja dla Zwierząt.
Zakłada on m.in. zwiększenie kar finansowych (nawiązek i grzywien), wprowadzenie karty tymczasowego lub stałego zakazu posiadania zwierząt, a przede wszystkim podniesienia do 3 lat kary pozbawienia wolności dla osób znęcających się nad zwierzętami (obecnie za zabicie zwierzęcia można powędrować za kratki na rok, a w przypadku, gdy sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, grozi mu do 2 lat więzienia).
Do tego, by ustawą musieli zająć się posłowie, potrzebnych jest 100 tysięcy podpisów.
Mordercy czworonogów
Luty. 79-latek z Husynnego pod Hrubieszowem zabił siekierą psa 27-letniej sąsiadki za to, że wcześniej miał zagryźć mu kurę. Policja zabezpieczyła zakrwawioną siekierę, którą Tadeusz R. zabił schowanego do kurnika kundla.