Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Złota Setka

30 września 2021 r.
16:39

Zatrudniają 600 osób i nadal chcą nowych. Firma z Zamościa

Linia tapicerska w zakładzie Meble Polskie
Linia tapicerska w zakładzie Meble Polskie

Był taki moment, że sprzedaż była tak duża, że zakłady meblowe nie dawały rady zaspokoić potrzeb rynku – mówi Janusz Fijałek, właściciel firmy Meble Polskie z Zamościa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Kiedy rozpoczęła się historia Polskich Mebli?

- W 1992 roku zaczęliśmy sprzedawać gotowe meble we własnych sklepach, a pod koniec lat dziewięćdziesiątych uruchomiliśmy własną produkcję. Dziś ze sklepów pozostało już tylko nasze stoisko firmowe przy ulicy Szczebrzeskiej 27 w Zamościu, ale w międzyczasie doczekaliśmy się jednego zakładu w miejscowości Zawada 47 oraz drugiego, przez ul. Strefowej 10 w Zamościu. Zatrudniamy około 600 osób, ale cały czas zapraszamy do siebie nowych pracowników.

Kogo poszukujecie?

- Przedstawicieli wielu zawodów, m.in. tapicerów, szwaczek, montażystów, inżynierów, logistyków oraz programistów, robotyków, technologów. Fabryka, którą stworzyliśmy, jest zakładem wysokiej technologii i pracujemy w nim według standardów 4.0. Właśnie wprowadzamy nowe oprogramowania dla całej firmy. Zmierzamy do sytuacji, w której program po jego sparametryzowaniu będzie zarządzać produkcją firmy, natomiast pracownicy mają w większości tylko kontrolować ten proces.

>>>Ranking Złota Setka 2020 do pobrania w tym miejscu<<<

Widzę tu sprzeczność. Z jednej strony szukacie pracowników, a z drugiej mówimy o postawieniu na automatyzację, która wiązać będzie się przecież z tym, że będziecie potrzebować mniej ludzi.

- Naszą produkcję opieramy teraz na dwóch nogach. Pierwsza to automatyzacja, robotyzacja i informatyka. Druga to wysokiej klasy specjaliści, a możemy się pochwalić, że u nas specjalistami są zarówno szwaczki i tapicerzy, jak i inżynierowie, którzy zajmują się robotyką, czy informatycy, którzy wdrażają nowe oprogramowanie. Dlatego jeśli nasi pracownicy zmieniają swoją drogę zawodową – z różnych względów - wszędzie są bardzo chętnie przyjmowani, bo są fachowcami wysokiego szczebla.

Dzięki wspomnianym zmianom w technologii produkcji zmienia się profil zatrudnienia i kwalifikacji pracowników. Zmniejszamy więc zatrudnienie w stosunku do ilości wykonanych towarów, ale z drugiej strony nie zmniejszamy produkcji. Co więcej, zwiększamy ją rokrocznie. W 2020 roku było to ok. 20 procent.

Jak to jest możliwe? Ubiegły rok to rok pandemii. Wydawałoby się, że ludzie nie myśleli w tym czasie o zakupie mebli.

- Wręcz przeciwnie. Siedząc przymusowo w domach ludzie przyglądali się na czym siedzą, co ich otacza i często byli niezadowoleni. Chcieli zmian. Był taki moment, że sprzedaż była tak duża, że zakłady meblowe nie dawały rady zaspokoić potrzeb rynku.

Jak wyglądała wasza praca w pandemii?

- Na przełomie marca i kwietnia mieliśmy miesiąc przestoju. Później pracowaliśmy na zmiany i ostatecznie wdrożyliśmy pracę we wszystkich zakładach według wszystkich zasad sanitarnych. Oczywiście zdarzały się przypadki, że któryś z pracowników chorował, ale reszta zakładu pracowała normalnie.

Gdyby więc miał pan ocenić rok 2020 dla pana firmy to byłaby to ocena…

- Zdecydowanie pozytywna. Biorąc pod uwagę całą grozę sytuacji związanej z epidemią, to jestem zadowolony. Oczywiście nie wiedząc jeszcze, że spadnie na nas pandemia, liczyliśmy nie na 20-, a na 40-procentowy wzrost produkcji. Ale już wkrótce do tego dojdziemy. W ciągu 2-3 lat chcemy dwukrotnie zwiększyć wartość produkcji. To się uda, bo w nowym zakładzie uruchomiliśmy dotychczas zaledwie trzy linie produkcyjne, a możemy mieć ich 8. W tej chwili zaczynamy też budowę nowego magazynu, który będzie miał 1,2 ha i pozwoli nam na większy rozwój. Również do zakładu w Zawadzie chcemy dobudować dodatkowy magazyn.

Nowy zakład produkcyjny także jest imponujący.

- Na dziś to 2,5 hektara hal pod dachem, z klimatyzacją, ogrzewaniem z rekuperacją, przyjazny środowisku i zgodnie z najwyższymi standardami socjalnymi, budowany pod kątem planowanej technologii. W dodatku to zakład budowany w całkiem innej technologii niż większość podobnych – to hale w strukturze beton i wełna, dzięki czemu zmniejszyliśmy drastycznie zagrożenie pożarowe. Bezpieczeństwa strzeże system z 2500 zraszaczami połączonymi 10 km rur.

W jakich meblach się specjalizujecie?

- Przede wszystkim robimy łóżka tapicerowane projektowane przez naszych technologów. Zdarza się też, że pomysły podrzucają nam klienci. Wsłuchujemy się w takie sugestie, bo ludzie wiedzą najlepiej, co chcieliby mieć u siebie w domach. W ciągu ostatnich 5 lat największym zainteresowaniem cieszą się tzw. łóżka kontynentalne z warstwowymi materacami. Specjalizujemy się w nich, aczkolwiek nie uciekamy też od produkcji innych rzeczy: samych materaców czy sof i foteli.

Co trzeba zrobić, by móc z małej działalności przejść na tak wysoki poziom produkcji i konkurować ze znanymi firmami?

- Najważniejsza jest jakość, elastyczność działania i terminowość. Co ważne terminowość dotyczy również płatności za surowce. W ciągu 20 lat działalności zdarzyło nam się tylko jedno jednodniowe spóźnienie jednego samochodu. Jesteśmy z tego dumni, bo bycie niezawodnym na rynku sprawia, że firma jest dobrze postrzegana. Doceniają to największe przedsiębiorstwa, takie jak Ikea, dla których produkujemy. Ale walka o opinię to też konieczność spełniania najwyższych standardów socjalnych, czyli wszystkiego począwszy od porządku na hali, poprzez właściwą dokumentację, po wypłaty na czas. Przez te 20 lat nie spóźniliśmy się z nimi ani razu.

Powiedział Pan, że produkujecie meble dla Ikei. Gdzie jeszcze je wysyłacie?

- Nasze meble sprzedajemy praktycznie w całej Europie od Chorwacji po Szwecję. Od Hiszpanii po Niemcy. Z całego świata sprowadzamy natomiast surowce, z których tworzymy nasze meble.

Na koniec wróćmy do automatyzacji. Pracujecie w standardzie 4.0. Co to oznacza?

Jak wspomniałem wcześniej: dążymy do zarządzania i kontroli procesów produkcyjnych przez oprogramowanie. W naszej firmie posiadamy ok. 300 komputerów połączonych 40 kilometrami sieci komputerowej, w tym 10 kilometrów światłowodów. Wykorzystują je wszyscy pracownicy, łącznie ze szwaczkami, czy tapicerami. Oprócz zadań ściśle zawodowych mogą oni sprawdzić tam, ile danego dnia zarobili i jakie będzie ich miesięczne wynagrodzenie. Zresztą już wkrótce możliwość zalogowania się do systemu każdy z pracowników będzie miał też w domu. Nawet informacje o urlopach i dniach wolnych będzie można przesyłać właśnie w ten sposób zdalnie do firmy. Bezpieczeństwa i ciągłości produkcji strzeże ok. 160 kamer. Połowa naszej kadry to kobiety, ponieważ posiadamy zautomatyzowane linie produkcyjne i pracownicy nie musza nosić mebli – są on transportowane na automatycznych transporterach.

Zobacz także: Gala Złotej Setki 2020

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium