112 absolwentów szkół średnich z województwa lubelskiego przystąpi już dziś do egzaminu maturalnego z języka polskiego. Niektórzy liczą na to, że temat wypracowania będzie związany z „Panem Tadeuszem” lub „Dziadami”. Tegoroczni maturzyści, z powodu zdalnego nauczania mają mieć jeszcze ułatwione zadanie, ale wielu podkreśla, że pandemia zabrała im dwa lata życia.
Po raz pierwszy maturę napiszą w naszym regionie 16 304 osoby. Pozostali egzaminowani to absolwenci szkół średnich z poprzednich lat, którzy nie przystąpili do matury, nie zdali jej, albo chcą poprawić swój wynik.
– Myślę, że będą „Dziady”, bądź „Pan Tadeusz”. Raczej nie obstawiam czegoś innego. Ewentualnie w rozpoznawaniu tekstów będą „Sklepy cynamonowe” lub „Ferdydurke” – mówi Julka z Zespołu Szkół nr 1 w Lublinie.
– Jakby był „Pan Tadeusz”, to byłabym bardzo zadowolona – przyznaje Monika Izdebska z tej samej szkoły.
Ze względu na pandemię i wiele miesięcy nauki zdalnej, tegoroczna matura będzie nieco łatwiejsza niż zazwyczaj. Podobne zasady obowiązywały już rok temu, ale i tak maturę w województwie lubelskim zdało wówczas tylko 71 proc. uczniów. Czy tym razem będzie inaczej?
– Jest ciężko, czuć że byliśmy tyle czasu na zdalnych lekcjach i są te braki – przyznaje Julka.
Trzy lata liceum oznaczały bowiem dla wielu uczniów blisko dwa lata siedzenia w domach, przed komputerem. – Wielkim zaskoczeniem dla mnie były słowa w anonimowej ankiecie, że po zdalnym nauczeniu byliście najbardziej zdziwieni pozytywnie umiejętnościami cyfrowymi nauczycieli – mówiła w piątek podczas wręczania świadectw absolwentom Elżbieta Sękowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Lublinie.
Ale niezależnie od tego, jak bardzo starali się nauczyciele, młodzież kończąca edukację podkreśla jeszcze coś innego. – Liceum to taki okres w życiu, gdzie poznaje się ludzi, to taki intensywny okres i podejmowanie ważnych decyzji. Zabrakło kontaktu z rówieśnikami i prawdziwego życia licealisty – ocenia Bartek, kolega z klasy Julki.
– To tak jakby dwa lata stracone życia. Udało się, ale było trudniej – dodaje Angelika Grudzień z tej samej szkoły.
30 procent da sukces
Podczas rozpoczynającej się dziś matury każdy z uczniów musi podejść do egzaminu z języka polskiego, matematyki i języka obcego na poziomie podstawowym. Żeby zdać każdy z tych przedmiotów, trzeba zdobyć co najmniej 30 proc. punktów. A tylko zdany egzamin daje możliwość rekrutacji na studia. Wielu absolwentów już wie, gdzie złoży papiery, a wybory nie zawsze są oczywiste. Bartek, absolwent XV LO w Zespole Szkół nr 1 wybiera się na studia pielęgniarskie w Warszawie. – Mój profil w liceum jest zupełnie inny, mam rozszerzoną matematykę, geografię. Ale myślę, że pielęgniarstwo to dobry zawód, inspirujący i z misją pomagania innym.
Jak informuje Jolanta Misiak, dyrektor Wydziału Pragmatyki Zawodowej i Analiz lubelskiego kuratorium, najczęściej wybieranym przedmiotem dodatkowym w województwie lubelskim jest język angielski na poziomie rozszerzonym. Podejdzie do niego 10 981 osób. Matematykę rozszerzoną napisze 4616 osób, geografię 4143, biologię 3440, a chemię 1911.
W tym roku, w odróżnieniu od poprzedniego, podczas matury nie będzie żadnych obostrzeń związanych z epidemią. Obowiązują jedynie ogólne zasady zachowania higieny, dotyczącego np. częstego wietrzenia pomieszczeń.
W całym kraju do matury podejdzie kilkudziesięciu uchodźców z Ukrainy, którym dano taką możliwość po włączeniu do polskiego systemu edukacji. W województwie lubelskim nie znalazł się jednak żaden chętny.