Wzrost zachorowań na grypę lub infekcje grypopodobne z 3793 przypadków w pierwszym tygodniu stycznia tego roku do 5368 w kolejnym. To najnowsze alarmujące statystyki sanepidu.
– W porównaniu do analogicznych okresów w ubiegłym roku zachorowań jest mniej, ale zwiększenie liczby przypadków w ciągu dwóch tygodni tego roku jest bardzo duże – o ponad 1,5 tysiąca – mówi Anna Strzyż, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – W pierwszym tygodniu stycznia 2017 roku zanotowaliśmy 4623 przypadki, a w pierwszym tygodniu stycznia tego roku – 3793. Z kolei w drugim tygodniu stycznia ubiegłego roku – 6201, a w tym roku – 5368.
Wzrosła także liczba osób, które trafiły do szpitala m.in. z powodu powikłań po zachorowaniu czy ciężkiego przebiegu choroby.
– W ostatnim tygodniu grudnia ub.r. hospitalizowano 11 osób, w pierwszym tygodniu stycznia tego roku – już 27, a w drugim tygodniu stycznia – 30. Były to głównie osoby po 65. roku życia i małe dzieci – informuje dyr. Strzyż. – W tym momencie laboratoryjnie potwierdziliśmy siedem przypadków zachorowania na grypę typu B. Przypominamy o szczepionkach przeciwko grypie, dzięki którym uzyskujemy uodpornienie zarówno na typ grypy A, jak i B.
– Szczepienie nie uchroni nas w stu procentach przed zachorowaniem, ale na pewno przed groźnymi powikłaniami, jak zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie płuc. Jeśli dojdzie do zachorowania, to przebieg choroby będzie znacznie łagodniejszy – mówi Teresa Dobrzańska-Pielichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców. – To bardzo ważne, szczególnie w przypadku osób, które należą do grup ryzyka, czyli między innymi seniorów, dzieci i osób z chorobami układu krążenia i oddechowego czy cukrzycą.
>>>