Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zdrowie

14 kwietnia 2020 r.
16:34

Jego mama i brat zachorowali na COVID-19. "Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że to ostatnie chwile z tą osobą"

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne

- To jest dramat, który trudno opisać słowami. W ciągu jednego dnia tracisz matkę, a brat walczy o życie w szpitalu. Myślę, że nadal jeszcze to do mnie nie dotarło – opowiada Adrian* z Lublina, którego mama i brat zachorowali na COVID-19

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak dowiedziałeś się o chorobie?

– Początkowo myślałem, że mama i brat mają grypę. Nie dopuszczałem myśli o czymś gorszym, chociaż cały czas miałem to gdzieś z tyłu głowy. Objawy u mamy mogły wskazywać na zwykłą infekcję, trochę silniejsze przeziębienie. Co ciekawe, to u brata w pewnym momencie stan gwałtownie się pogorszył, miał podwyższoną temperaturę ok. 38 stopni, był osłabiony, a mama była jeszcze w stanie go pielęgnować. Tak było przez kilka dni.

Niestety, 20 marca już nie wytrzymali, mama zadzwoniła, że bardzo źle się czują. Zaczęły się zawroty głowy, wymioty, duszności. Próbowali wezwać karetkę, ale zostało to błędnie potraktowane jako zwykła infekcja, kazano im skontaktować się z lekarzem rodzinnym. Mnie również się to nie udało, więc wsiadłem w swój samochód i zabrałem ich do szpitala na Biernackiego. Kiedy po nich przyjechałem, ledwo byli w stanie przejść do auta, mieli ogromne problemy, żeby zaczerpnąć powietrze. W szpitalu, po wywiadzie epidemiologicznym, lekarze stwierdzili bardzo wysokie prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem. U brata potwierdziły to wyniki badań. U mamy wynik wyszedł ujemny, ale lekarze, na podstawie objawów, stwierdzili, że „przechorowała” wirusa, ale niestety jej organizm nadal produkował przeciwciała. Ta reakcja obronna była tak silna, że doszło do uszkodzenia płuc, serca i innych narządów. Oboje w ciężkim stanie trafili na oddział zakaźny przy Staszica. Niestety, mamy nie udało się uratować. Po pięciu dniach zmarła.

  • Czyli tak naprawdę ostatni raz rozmawiałeś z nią, kiedy zawiozłeś ich do szpitala?

– Tak, bo już na Staszica praktycznie cały czas była nieprzytomna. Człowiek tak bardzo skupia się w takich momentach, żeby jak najszybciej zorganizować pomoc, lekarzy i nawet nie zdaje sobie sprawy, że to ostatnie chwile z tą osobą. Pamiętam, że oparła się na siedzeniu w samochodzie i mówiła, że jej trochę lepiej. Nie sądziłem, że tak to się skończy. Myślałem, że utrata matki jest czymś strasznym, ale ogromnie bałem się też o brata, który bardzo źle znosił to wszystko psychicznie, miał rodzaj załamania, obwiniał się za jej chorobę, kompletnie nie mógł sobie z tym poradzić. Bałem się, że może sobie coś zrobić. Mimo, że to nie on ją zaraził.

Mama prawdopodobnie zaraziła się od znajomej, która wróciła z zagranicy, z kraju, gdzie już na dobre szalała epidemia. Trudno mi nawet opisać stan, w jakim byłem i tak naprawdę jestem nadal. Na początku nie miałem nawet czasu myśleć. Po wynikach badań brata zostałem automatycznie skierowany na kwarantannę, mój wynik wyszedł jednak negatywny. W międzyczasie, ustalałem dla sanepidu, z kim brat miał kontakt, do części osób dzwoniłem, informowałem, co się stało. Człowiek zdaje sobie z jednej strony sprawę, co się dzieje, ale z drugiej musi działać, więc wszystko nie do końca do niego dociera.

  • Będąc na kwarantannie, musiałeś też zdalnie załatwić formalności związane z pogrzebem mamy.

– Tak, w takich sytuacjach jedyną możliwością jest kremacja. Byłem jedną z pierwszych osób w Lublinie, które znalazły się w takiej sytuacji. Nie ma żadnej możliwości, żeby się pożegnać ze zmarłym. To było dla mnie bardzo trudne. W zakładzie pogrzebowym udało mi się uzyskać jedynie godzinę, o której miała być wykonana kremacja. Jedyne, co mogłem zrobić, ze względu na kwarantannę, to patrzeć przez okno we własnym domu, kiedy to się działo. Myślę, że komuś, kto nie przeżył czegoś podobnego, będzie trudno to zrozumieć. Zostaje ci płacz, krzyk.

Z pogrzebem chciałem zaczekać, aż brat wyjdzie ze szpitala. Nie wyobrażałem sobie, żeby go nie było. Ze szpitala zabrałem go 5 kwietnia. Był mi wdzięczny, że zaczekałem na niego, że chociaż w ten sposób może pożegnać mamę, bo nie mógł sobie darować, że zmarła. W szpitalu też przeszedł ciężkie chwile, ze względu na swoją chorobę, ale też widział innych pacjentów w podobnym albo cięższym stanie. To ogromne obciążenie, zwłaszcza dla kogoś, kto i tak jest wykończony psychicznie. Dzwonił do mnie i mówił, że tak naprawdę cieszy się teraz z tego, że widzi przez okno drzewa i że świeci słońce.

  • Jak się teraz czuje?

– Z każdym dniem jest lepiej, chociaż doszło do nieodwracalnych zmian w płucach. Psychicznie, myślę, że do nas obu to nie do końca jeszcze dociera. Myślę, że potrzeba na to jeszcze czasu.

* Imię zostało zmienione

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bez prawa jazdy, za to po alkoholu i z pasażerami
NA DRODZE

Bez prawa jazdy, za to po alkoholu i z pasażerami

W nocy z 26 na 27 stycznia technik kryminalistyki z puławskiej komendy policji, jadąc nieoznakowanym radiowozem ulicą Lubelską, zauważył Seata, którego kierowca wyraźnie miał problem z zapanowaniem nad pojazdem.

Listopadowy koncert Mieczysław Szcześniak & Krzysztof Herdzin Trio w CSK Lublin
WYWIAD

Jazz w CSK: Tu widzisz, jak powstaje muzyka

Szykujemy niespodziankę wielkiego kalibru, która – jeśli wszystko się uda – będzie wielkim wydarzeniem koncertowym o skali ogólnopolskiej – rozmowa z Wojciechem Mościbrodzkim, koordynatorem projektu Jazz w CSK.

Emocje i wzruszenia. Koncert dla seniorów w Trybunale Koronnym
MUZYKA
3 lutego 2025, 16:00

Emocje i wzruszenia. Koncert dla seniorów w Trybunale Koronnym

Trochę operetki, trochę muzyki musicalowej. Wszystko w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. I wszystko dla seniorów.

Tesla sprzedaje się w Polsce najlepiej. A minister mówi o bojkocie

Tesla sprzedaje się w Polsce najlepiej. A minister mówi o bojkocie

W 2024 Tesla utrzymała pozycję najpopularniejszej na polskim rynku marki oferującej samochody elektryczne. A dziś o bojkocie firmy Elona Muska mówi minister sportu Sławomir Nitras.

Powrót do raju
DO ZOBACZENIA
film

Powrót do raju: Słońce, śledztwa i niesprzyjające okoliczności

Spin off serialu Śmierć pod palmami zabierze widzów do Australii. Kiedy? Premiera serialu Powrót do raju już w poniedziałek, 27 stycznia.

Uczestnicy głównych obchodów przed historyczną bramą byłego KL Auschwitz II-Birkenau w Brzezince, w dniu 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Pamięć o ofiarach Zagłady

Nasze myśli powinniśmy skierować ku olbrzymiej większości, ku milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co przeżywały, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada – mówił Ocalały Marian Turski podczas dzisiejszych uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.

Janusz Palikot przed siedzibą aresztu śledczego we Wrocławiu, który opuścił 27 stycznia

Janusz Palikot po opuszczeniu aresztu: Zwalniam celę dla Zbyszka Ziobry

Jestem człowiekiem niewinnym, zarzuty mi postawione są bezpodstawne – powiedział po wyjściu z aresztu Janusz Palikot. Były poseł opuścił wrocławski areszt śledczy po niemal czterech miesiącach; po wpłaceniu 2 mln zł kaucji. W uzbieranie tej sumy miał się zaangażować m.in. Stanisław Żmijan.

Leszek Możdżer solo w CSK
jazz
11 lutego 2025, 19:00

Leszek Możdżer solo w CSK

Leszek Możdżer to niewątpliwie jeden z najwybitniejszych i najpopularniejszych polskich muzyków jazzowych. Należy do najciekawszych zjawisk polskiego jazzu ostatnich dekad. To pianista światowej klasy, który nie boi się eksperymentować, wyróżniający się przy tym oryginalnym brzmieniem i własnym językiem muzycznym. Artysta wystąpi z koncertem solo 11 lutego (wtorek) w Centrum Spotkania Kultur.

Dzieciom takie pozytywne emocje się należą. Strażacy zjechali po ścianach szpitala
Alpiniści dla WOŚP
galeria

Dzieciom takie pozytywne emocje się należą. Strażacy zjechali po ścianach szpitala

Mali pacjenci nie spodziewali się takiego widoku za oknami: z dachu Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie zjechali strażacy.

Koszykarki AZS UMCS Lublin świętują awans do turnieju finałowego mistrzostw Polski U-19

AZS UMCS Lublin awansował do turnieju finałowego mistrzostw Polski U-19

To były trzy wspaniałe dni w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli. Koszykarki AZS UMCS Lublin we wspaniałym stylu awansowały do turnieju finałowego mistrzostw Polski U-19.

Król Wielkiej Brytanii Karol III podczas spotkania w siedzibie Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie
PAMIĘĆ I HISTORIA

Król Karol III w Krakowie spotkał się z ocalałymi z Holokaustu

Karol III odwiedził w poniedziałek Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu, gdzie spotkał się z ocalałymi z Holokaustu. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość – podkreślił monarcha podczas spotkania.

Chiński dyplomata  Xu Xiaofeng z Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce
RAPORT

Chiny też czekają na inwestycję, która złapała poślizg. Sejmik ponawia stanowisko do premiera

Inwestycja w Małaszewiczach łapie jeszcze poważniejszy poślizg, a sejmik województwa lubelskiego po raz drugi przyjmuje stanowisko w tej sprawie. Na razie wiadomo, że procedura przekształceń własnościowych spółki Cargotor przeciągnie się do końca lipca.

Ukradł butelkę spirytusu i uciekł na rowerze

Ukradł butelkę spirytusu i uciekł na rowerze

A ponieważ między jedną a drugą czynnością wypił część wspomnianej butelki, to za wykroczenia w ruchu drogowym został dodatkowo ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 1600 złotych.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie ma 60 lat i świętuje
ZDROWIE I MEDYCYNA
galeria

Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie ma 60 lat i świętuje

Tu był pierwszy w regionie tomograf komputerowy, tu był pierwszy rezonans magnetyczny. Dziś Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie świętował swoje 60-lecie. Odznaczono ponad 100 osób, które przyczyniły się do jego rozwoju.

Aneta Karpiuk przestała być starostą hrubieszowskim 28 grudnia 2023 roku. Została odwołana wraz z całym zarządem. W 2024 wzięła udział w wyborach samorządowych. Została wójtem gminy Trzeszczany.

Koniec wieloletniego śledztwa. Wójt Trzeszczan zasiądzie na ławie oskarżonych

Ta sprawa ciągnęła się kilka lat. Była przenoszona z prokuratury do prokuratury. Ostatecznie to śledczy z Grodziska Mazowieckiego przedstawili zarzuty, a kilka dni temu również skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko Anecie Karpiuk, b. staroście, obecnie wójt gminy Trzeszczany.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium