31-latek rozpoczął wyprzedzanie i wjechał w jadące przed nim auto, które skręcało na stację paliw. W efekcie uderzony pojazd dachował. Na szczęście obu kierowcom nic się nie stało.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16 tuż przed Rejowcem na trasie Chełm-Zamość.
37-latek, jadący samochodem kia, chciał skręcić w lewo, aby zjechać na stację paliw. W tym czasie jadący za nim opel rozpoczął wyprzedzanie. W efekcie doszło do zderzenia, a kia zjechała z jezdni i dachowała w rowie.
Kierowcy nic się nie stało. Policjanci, którzy przybyli na miejsce wypadku, przebadali obydwu mężczyzn - 37- i 31-latka - na zawartość alkoholu. Obaj byli trzeźwi.
Młodszego z nich policjanci ukarali mandatem w wysokości 300 zł.