

W środę rozegrano półfinałowe mecze Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Faworytami byli trzecioligowcy ze Świdnika. Avia wybrała się na spotkanie z Janowianką i bez problemów wygrała 3:0. W drugiej parze doszło do niespodzianki, bo Świdniczanka po rzutach karnych musiała uznać wyższość Górnika II Łęczna. Co ciekawe, drużyna Łukasza Gieresza przegrała konkurs jedenastek... 0:3.

Avia szybko załatwiła za to sprawę w Janowie Lubelskim.
W 17 minucie Michał Zuber wykorzystał podanie Dave’a Assuncao i było 0:1. Nie minął drugi kwadrans gry, a podopieczni trenera Wojciecha Szaconia mieli już w zapasie dwie bramki. Tym razem asystę Anglika na gola zamienił Mateusz Machała. W drugiej połowie goście kontrolowali sytuację na boisku, a w 71 minucie wynik ustalił Wojciech Kalinowski.
– Awansowaliśmy do kolejnej fazy pucharu. Cieszymy się i dziękuję zawodnikom za poważne podejście do tego meczu. Od początku byliśmy zaangażowani, szybko strzeliliśmy gola i dążyliśmy do zdobycia kolejnych. Myślę, że przy lepszej skuteczności mogło ich być więcej, ale to się nie udało. Wygraliśmy jednak po raz kolejny i fajnie, że ta seria się pojawiła, oby trwała, jak najdłużej – mówi Wojciech Szacoń.
W drugim półfinale Świdniczanka nie do końca grała z rezerwami Górnika. Ekipa z Łęcznej mogła liczyć na wzmocnienia z pierwszego zespołu. W składzie niespodziewanie pojawił się Damian Zbozień, ale od początku zagrali również: Mateusz Broda, David Ogaga, Szymon Krawczyk czy Branislav Spacil.
Po regulaminowym czasie gry było 1:1. Dlatego, aby wyłonić zwycięzcę potrzebne były rzuty karne. W konkursie jedenastek zdecydowanie lepsi okazali się zielono-czarni, którzy wygrali... 3:0. Swoje zrobili: Malamis, Broda oraz Marcel Masar. Po raz kolejny w tym sezonie z karnymi duży probem miała za to „Świdnia” i ostatecznie drużyna Łukasza Gieresza nie trafiła do siatki ani razu.
Półfinały Pucharu Polski w okręgu lubelskim:
Janowianka Janów Lubelski – Avia Świdnik 0:3 (Zuber 17, Machała 28, Kalinowski 71) * Górnik II Łęczna – Świdniczanka 1:1, 3:0 w rzutach karnych (Pastusiak – Brzozowski).
