![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-06/be060482a21c2db321c8a5df75153b8a_std_crd_830.jpg)
Dużą nieodpowiedzialnością wykazał się 19-letni mieszkaniec Łęcznej. Zamiast patrzeć, gdzie jedzie, postanowił sięgnąć po telefon komórkowy. Skończyło się to jednak dla niego źle - rozbił auto, uderzając w latarnię i baner informacyjny
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na zamojskich ulicach.
Policjanci z drogówki, patrolujący ul. Sadową, zauważyli, jak kierowca audi wyjeżdża z parkingu, skręca w prawo, a następnie zjeżdża na pobocze - przez chodnik i pas zieleni - a w końcu uderza w latarnię i baner informacyjny. Co ciekawe, mężczyzna nie zatrzymał się, tylko pojechał dalej. Stanął dopiero na skrzyżowaniu ulic Sadowej i Dzieci Zamojszczyzny.
Zarówno 19-latek, jak i jego o rok starszy pasażer, wyszli z tego bez szwanku. Kierowca był trzeźwy i tłumaczył się tym, że podczas wyjeżdżania z parkingu chciał przytrzymać spadający z deski rozdzielczej telefon.
Co ciekawe, miał on prawo jazdy dopiero od minionego piątku.
- Policjanci za pokwitowaniem zatrzymali 19-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym „świeżo upieczony” kierowca audi odpowie przed sądem - informuje policja.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)