We wtorek o godz. 15.30 Polska rozegra ostatni mecz na mistrzostwach Europy piłkarek ręcznych. Biało-Czerwone zmierzą się z Rumunią. O to, jakie nastroje panują w naszej kadrze pytamy Aleksandrę Rosiak.
– Nie jesteśmy zadowolone ze swojej gry. Tak było też w pierwszej fazie. Tą złość przełożyliśmy w mecz z Hiszpankami i zagraliśmy dobrze i mam nadzieję, że we wtorek będzie tak samo. Że wyjdziemy i pokażemy nasze silne strony – mówi Aleksandra Rosiak, piłkarka reprezentacji Polski i MKS FunFloor Lublin.