Choć wybranka jego serca kategorycznie odrzuciła zaloty i chce ukarania amanta, ten zapewnia, że kochać jej nie przestał. Strzała Amora boleśnie ugodziła 45-letniego wójta gminy Ulhówek. Tak mocno, że może nawet trafić do więzienia.
Ona mówiła „nie” wielokrotnie, ale on nie odpuszczał. Aż w końcu lekarka, w której bez pamięci zakochał się Łukasz Kłębek, bardziej znany jako wójt Ulhówka, niewielkiej miejscowości pod granicą z Ukrainą, zaczęła się bać o swoje bezpieczeństwo. Zawiadomiła prokuraturę, a ta skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko samorządowcowi.
Wczoraj przed Sądem Rejonowym w Tomaszowie Lubelskim miała się odbyć pierwsza rozprawa w procesie, w którym wójt jest oskarżony o uporczywe nękanie lekarki, modnie nazywane z angielska stalkingiem. Jeśli zostanie uznany winnym, grozi mu od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Wójt się zakochał
Życie lekarki skomplikowało się prawie rok temu. Wiosną 2021 roku została oddelegowana z tomaszowskiego szpitala do punktu szczepień na Covid-19 w Ulhówku. Od razu wpadła w oko Kłębkowi, który z miejsca ruszył w miłosny podbój. I wziął się za to bardzo intensywnie. Wysyłał kwiaty i upominki do jej domu i pracy. Pisał też, jak ustaliła prokuratura, setki SMSów, wysyłał wiadomości graficzne, a także miłosne wyznania przez internetowe komunikatory. Korespondencję podrzucał również do skrzynki na listy w miejscu zamieszkania kobiety.
Nachodził ją także w domu i w pracy. A robił to wszystko, mimo że lekarka wielokrotnie, jasno i kategorycznie, informowała, że sobie tego nie życzy.
Kobieta czuła się dręczona i zagrożona przez Kłębka. Doszło do tego, że zaczęła bać się wychodzić z domu, bo nigdy nie wiedziała, kiedy go spotka. A że on nie odpuszczał, to latem złożyła zawiadomienie do prokuratury.
Nieco ponad miesiąc później śledczy z Tomaszowa Lubelskiego przedstawili wójtowi zarzuty uporczywego nękania kobiety. Wobec wójta zastosowano wówczas dozór oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej. Kłębek złożył zażalenie, ale z przez błąd formalny nie zostało ono uwzględnione.
Żeby został ukarany
Na rozprawie stawiła się nękana kobieta, jej adwokat, prokurator i obrońca oskarżonego. Wójta zabrakło, ale prawnik, który upoważnienie do reprezentowania samorządowca dostał dzień wcześniej wieczorem, nie zdążył zapoznać się z liczącymi kilka tomów aktami. Złożył więc wniosek o odroczenie rozprawy.
Prowadzący sprawę sędzia zgodził się na to. Przypomniał również o możliwości przeprowadzenia mediacji, która pozwoliłaby uniknąć długiego procesu i zaoszczędziła stronom emocji.
– Nie ma takiej możliwości, bo ja nadal jestem nękana i mam na to dowody, które chcę przedstawić. Zależy mi, aby proces się odbył, a oskarżony został uznany winnym i ukarany za to, co robił – stwierdziła kategorycznie kobieta.
Zakochany był tuż obok
Wójt Ulhówka cieszy się stałym poparciem mieszkańców, którzy zarówno w 2018 jak i 2014 roku wybierali go już w pierwszej turze. W środę w sądzie co prawda się nie stawił, ale natknęliśmy się na niego zaraz po zamknięciu posiedzenia na jednej z pobliskich ulic w Tomaszowie Lubelskim.
– Uważam, że niczego złego nie zrobiłem. Ja naprawdę cały czas ją kocham. I wiem, że to jest ta jedna jedyna – nie ukrywa Kłębek.
Przekonuje, że nie ma niczego złego w tym, że zakochany mężczyzna posyła wybrance kwiaty, wiadomości, liściki, że chce ją widzieć i być jak najbliżej. A że ona mówi „nie”? – Moim zdaniem robi to wszystko tylko po to, aby sprawdzić, na ile jestem stały w uczuciach – uważa wójt.
W przesłanym już po rozmowie w SMS sugeruje też, że sprawa ma drugie dno. „Kochać i miłować drugą osobę płci przeciwnej nie jest grzechem. A że ktoś całą tę sytuację wykorzystuje do rozgrywek politycznych i napuszcza drugą stronę, aby mi nie odpuściła i ukarała wyrokiem sądowym, który uniemożliwia mi startowanie w najbliższych wyborach, to już jest inna strona medalu” – napisał.
Żałuje wybranki swego serca. Bo ona jest „naprawdę fajną i pracowitą dziewczyną”. Dodaje, że przy tym bardzo ładną. I nie czuje do niej urazy.
Zapewnia: „Uchyliłbym dla niej nieba i oddałbym wszystko, co mam najcenniejsze. Tak jak ją kochałem na początku tak i kocham nadal. Myślę, że miłość przetrwa trudne chwile i sądowe sprawy. Miłość uczy pokory i cierpliwości”.
Kolejna rozprawa ma się odbyć na początku kwietnia. Sędzia zapowiedział przesłuchanie obu stron.