Były brawa i "sto lat". Tak społeczność szkolna przywitała we wtorek przywróconego na stanowisko dyrektora Henryka Zacharuka.
Z tej okazji w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Białej Podlaskiej odbył się specjalny apel.
– Jesteśmy szczęśliwi, że mamy wreszcie naszego kapitana na statku – podkreśla Anna Chmiel, nauczycielka historii.
W hali zgromadzili się uczniowie i rodzice. – Ciężko mi opanować wzruszenie, jestem zaskoczony tak entuzjastycznym przyjęciem – przyznaje Zacharuk.
Lubelski zarząd ZDZ zwolnił dyrektora 26 listopada, tłumacząc to 11 zarzutami, których jednak jak dotąd nie upubliczniono. W jego obronie stanęli nauczyciele, rodzice i uczniowie. Ci ostatni wychodzili nawet na ulice w ramach protestów. Po dwóch tygodniach zarząd ZDZ przedstawił propozycję powrotu do pracy Zacharukowi. I zwolniony dyrektor, jak tłumaczy "dla dobra uczniów" ją przyjął. Ma on kierować szkołami ZDZ, ale nie będzie dyrektorem oddziału ZDZ w Białej Podlaskiej. Zanim został zwolniony, łączył te funkcje. Jednak propozycja z zarządu ZDZ tego nie przewiduje.
– To był okres który zaskoczył nas wszystkich, mnie i was. Ale myślę, że zdaliśmy ten egzamin jako wspólnota , jako społeczność szkolna – stwierdził we wtorek Zacharuk. – Było widać i czuć, że jesteśmy razem. To wielka sprawa, to budujące – cieszy się dyrektor.
Do ZDZ w Białej Podlaskiej uczęszcza blisko 800 uczniów. Wicedyrektor szkoły Andrzej Jędryczkowski uspokoił ich, że harmonogram egzaminów zawodowych jest niezagrożony i odbędą się one w styczniu.
Przypomnijmy, że rodzice złożyli nawet zawiadomienie do prokuratury w sprawie niezapewnienia uczniom bezpieczeństwa i higieny pracy przez prezes zarządu ZDZ. Prokuratura zwróciła się do kuratorium i zarządu ZDZ w Lublinie po dalsze informacje.