W środę o godz. 10 w Łęcznej lubelski Motor zmierzy się w meczu kontrolnym z Avią Świdnik.
Kibice "żółto-biało-niebieskich” na wiosnę w barwach pierwszoligowca nie zobaczą za to Andrzeja Olszewskiego, Arkadiusza Miklosika i Sergio Bataty.
– Nie byliśmy w stanie spełnić warunków tego pierwszego. W sprawie Miklosika nie dogadaliśmy się natomiast z Wartą Poznań. Pod znakiem zapytania stoi też pozyskanie Pawła Adamca, bo na wtorkowym treningu zawodnik doznał urazu i wygląda to dosyć poważnie. Natomiast Ptaszyński trenuje z nami i mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia ze Zniczem Pruszków – mówi trener Baniak.
– Jeżeli chodzi o Brazylijczyków Alana i Joao Carlosa, to obaj zostaną w Motorze, o ile ich menedżer zgodzi się wziąć na siebie koszty utrzymania. W przeciwnym razie będą musieli szukać sobie innych klubów.
Działacze Motoru cały czas starają się także o zebranie środków na zgrupowanie w Austrii. – W kwestii obozu ciągle robimy postępy. Udało nam się pozyskać drugiego sponsora, dopinamy także sprawy transportu, więc wydaje się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku – mówi prezes Grzegorz Szkutnik.
Ostatnio pojawiły się także plotki, że tajemniczym biznesmenem, który miałby zainwestować w Motor, jest znany z szefowania Groclinowi Grodzisk Wielkopolski... Zbigniew Drzymała. – To tylko pobożne życzenia, każdy chciałby mieć takiego właściciela – dementuje Szkutnik.