35-letni bramkarz Andrzej Olszewski, będący ostatnio w kadrze Polonii Bytom, a wcześniej m.in. Orląt Łuków oraz napastnik i pomocnik z Karpat Lwów mają być testowani w Motorze podczas meczu kontrolnego z trzecioligową Wisłą. Spotkanie zostanie rozegrane w środę o godz. 17.30 w Puławach.
– W następnej odsłonie na boisku pojawi się klubowa młodzież, prowadzona przez trenera Mariusza Sawę. W ostatniej części zobaczymy mieszaną kadrę, w której nie zabraknie testowanych piłkarzy. Liczę, że po tym sprawdzianie będę miał większą wiedzę na temat potencjału drużyny.
Szkoleniowiec lubelskiego zespołu wprawdzie przetestuje Olszewskiego, ale coraz cieplej wyraża się o Łukaszu Giereszu, który jesienią strzegł bramki Motoru.
– Muszę przyznać, że podczas zajęć Łukasz prezentował się dobrze. Wystawianie wstępnych ocen nie oznacza, że już teraz ktoś ma mniejsze szanse na miejsce w wyjściowym składzie. Trwają przygotowania i wszystko może się zdarzyć.
Motor wciąż szuka kolejnego kandydata do gry w ataku. Zastanawiano się nad możliwością wypożyczenia Piotra Prędoty, wychowanka klubu z Al. Zygmuntowskich, ale zawodnik niedawno odniósł poważną kontuzję.
– Zerwałem miesień przywodziciela i jestem po zabiegu – oznajmił Piotr Prędota. – Rozpocząłem rehabilitację i nie wiem, kiedy wznowię treningi. Lekarze wspominają o marcu, jeżeli nie będzie dodatkowych komplikacji.
Trener Baniak wciąż liczy, że jego drużyna będzie mogła szlifować formę na obozie. – Jeżeli zdobędziemy pieniądze od sponsorów, wówczas zorganizujemy zgrupowanie. Temat wciąż jest otwarty – stwierdził Grzegorz Szkutnik, prezes Motoru.
– Miejsce, obiekty są zarezerwowane, czekamy tylko na decyzję – dodał szkoleniowiec lublinian. – Moglibyśmy rozegrać kilka sparingów z ciekawymi przeciwnikami. Zgrupowanie nie musi być w Polsce. Jest okazja zastąpienia zespołu z Ukrainy, który w ostatniej chwili zrezygnował.
Jeżeli działaczom uda się wygospodarować środki, Motor uda się do Austrii.