Cały kraj przykryty chmurami, z których na zachodzie i północy może padać śnieg, a w pozostałych rejonach kraju – deszcz. U nas niebo też zachmurzone, ale z szansą na przejaśnienia. Zimno, nocami pojawią się nawet przymrozki.
To wpływa na pogodę, która w różnych częściach kraju może być kompletnie różna – od śniegu, przez deszcz, aż po słońce. I od 12 stopni na plusie w dzień do -4 stopni w nocy.
W sobotę w większości kraju zachmurzenie duże, z przejaśnieniami jedynie w niektórych miejscach. Synoptycy zapowiadają okresowe opady deszczu, przechodzące stopniowo w opady deszczu ze śniegiem, a na północnym zachodzie i zachodzie – śniegu. Na wschodzie kraju padać nie powinno, ale niebo na pewno będzie zachmurzone.
W nocy z soboty na niedzielę zachmurzenie nadal duże z możliwymi przejaśnieniami, a na północnym zachodzie kraju pojawią się nawet większe rozpogodzenia. Okresowo przelotne opady śniegu, a na południowym wschodzie deszczu i deszczu ze śniegiem.
Uwaga, będą przymrozki! Temperatura minimalna od -4 do -1 stopnia na przeważającym obszarze kraju, tylko nad samym morzem oraz na krańcach południowo-wschodnich słupek rtęci przekroczy zero.
W niedzielę nadal zimno – w naszym regionie co najwyżej kilka stopni (3-5) powyżej zera. Za to większa szansa na słońce, które może wyjrzeć zza chmur. W nocy znowu możliwe przymrozki. A poniedziałek – podobny do niedzieli.
Więcej słońca na wschodzie kraju synoptycy zapowiadają dopiero od wtorku. Wtedy temperatury znowu wzrosną do 10, a nawet kilkunastu stopni Celsjusza.