W niedzielę 15 stycznia 2007 r. już po raz piętnasty zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do orkiestrowego grania już po raz drugi przystąpił Automobilklub Chełmski. To piękna idea, dodatkowo w tym roku pieniądze zbierane były na pomoc dzieciom poszkodowanym w wypadkach i na naukę pierwszej pomocy, czyli na zagadnienia nam bliskie.
W niedzielę natomiast odbyły się dwie imprezy samochodowe. Na Torze Lublin Michał Kawka wspierany przez Gośkę Gawin, Jakuba Jankowskiego, Michała Warownego i Marka Wyrzykowskiego - naszych przyjaciół z Automobilklubu Wschodniego zorganizowali Mini Sprint "Rajdowcy dla WOŚP”, natomiast w Chełmie Paweł Hałas i Marcin Wędzina przeprowadzili Samochodowy Mini Sprint o Puchary Załogi Dąbrowski-Stasz.
Obie imprezy były dość nietypowe - po zakończeniu głównej części rywalizacji kierowcy mogli zapoznać się ze swoją lokatą w klasyfikacji i ewentualnie po dokonaniu wpłaty do puszki .... jeszcze raz przejechać próbę z możliwością poprawy czasu i związanego z tym miejsca w klasyfikacji. Kilkunastu kierowców skorzystało z tej możliwości, dzięki czemu konto WOŚP wzbogaciły kolejne złotówki.
W Lublinie na starcie stanęło 48 kierowców. Najszybszym okazał się Hubert Abramiuk w Toyocie Corolli, który wyprzedził Daniela Pilichowskiego w Mitsubishi Lancerze i Piotra Mizaka (kolejny bardzo dobry występ tego kierowcy!!) w Hondzie Civic - wszyscy startowali w klasie 3. W pozostałych klasach tryumfowali Grzegorz Różalski w Toyocie Aigo przed Sylwestrem Mazurkiem i Radosławem Paluchem - obaj Fiat 126p w klasie pierwszej oraz Michał Wójtowicz w Renault Clio przed Grzegorzem Pradiuchem w Daewoo Nexia i Sebastianem Warneckim - Daewoo Lanos w klasie drugiej. Po przeliczeniu zawartości puszki, którą opiekowała się Karolinka, pojawiła się kwota 1411,92 złote, co wśród naszych wolontariuszy było kwotą absolutnie rekordową.
W Chełmie z założenia startowali wyłącznie debiutanci. Takich kierowców znalazło się pięciu. Wygrał Marcin Grzywna jadący seatem ibizą przed Grzegorzem Górskim (brawo nasz Admin!!) startującym fiatem punto i Jackiem Wędziną w seacie toledo. Zakończenie imprezy miało miejsce na "orkiestrowej” scenie na chełmskim deptaku.
Najlepsi kierowcy dostali "kosmiczne” dyplomy o wielkości ... 95 x 65 cm, jednak najważniejsza była dobra zabawa i doskonalenie umiejętności za kierownicą.
Jednak największe atrakcje przygotowaliśmy na chełmskim deptaku. Już od godziny 9:59 odbywała się loteria fantowa. Od 11:11 zaczęła się aukcja Deptak Market, lecz ze względu na obecność w zasadzie tylko młodzieży znaczących pieniędzy nie udało się wylicytować. Honor deptakowiczów uratował kolega, który w ostatniej licytacji zapłacił 200 złotych za złote serduszko. Kolejki chętnych ustawiały się po "wielką orkiestrową zupę grochową” sporządzoną według wielowiekowych, tajnych receptur Lecha Budzyńskiego. Bardzo wielu było chętnych do obejrzenia panoramy Chełma ze strażackiej drabiny wysuniętej na 25 metrów, jednak ze względu na bardzo silny wiatr strażacy znacznie ograniczyli zasięg tych wyjazdów. O godz. 12:12 na deptaku "wydarzył się” poważny wypadek drogowy. Pierwszym autem jakie przyjechało na miejsce tego wypadku był samochód naszych ratowników drogowych. Następnie kolejno pojawiały się ekipy pogotowia, straży pożarnej i policji, a całość prowadzonej akcji była znakomicie komentowana przez Piotra Korkosza. Z działań tych ma powstać film szkoleniowy. Został pobity rekord liczby Chełmian w hełmie, czyli liczby mieszkańców Chełma sfotografowanych w metalowym nakryciu głowy.
Następnie rozpoczęła się część bardziej artystyczna. Rozpoczęły ją Promyczki śpiewające kolędy, po których wystąpili hip hopowcy z Perspektywy. Później było już bardziej ostro - grupy Cheep Wine, Leave i Myly Ludzie pokazali, że chełmskie środowisko rockmanów ma się bardzo dobrze. Ostatnim akordem imprezy były Światełko do Nieba, czyli w naszym wypadku "malutki pokazik sztucznych ogników” nie bez trudu odpalonych przez Potrawę i Rafałka. Działania naszych 46. wolontariuszy w sumie przyniosły 5349,28 zł. Nasz wkład jest jednak znacznie większy, gdyż wiele pieniędzy z aukcji, grochówki, drabiny i loterii lądowało w puszkach wolontariuszy innych sztabów.
Dołożymy starań, ażeby w przyszłym roku orkiestra zagrała jeszcze efektywniej i efektowniej. Za miniony, piętnasty finał pragniemy gorąco podziękować naszym partnerom z Nowego Tygodnia, Chełmskiego Domu Kultury i Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz następującym osobom: Kazimierzowi Kosińskiemu, Sławomirowi Koziejowi - komendantowi miejskiemu PSP, Kazimierzowi Łopalle - szefowi Stacji Ratownictwa Medycznego i pracownikowi stacji Piotrowi Korkoszowi. Dziękujemy także firmom: (Adidas, Nike, Puma), Baza, Biomlek, Błażej, Car Hus, Comet, delikatesy na pl. Kupieckim, drukarnia Kresowa, Elektromet, Fino, Kuppol, Nelson, Mikus, MPGK, MPRD, Opus it, Orange (Popiełuszki 5 i Lubelska 79c), ośrodki szkolenia kierowców Silver i XL, Pol, PSS Społem, PUM, Reporter, Skorpion, SUNgraf, TEDEX, Zomar (poleca mrożonki Agram!).
Gorąco dziękuję wszystkim Koleżankom i Kolegom z klubu, którzy swoją pracą i swoim zaangażowaniem przyczynili się do przeprowadzenia tych sympatycznych zamierzeń!! Sie ma!! Za rok znowu zagramy!!