Zupełnie nie udał się piłkarzom Motoru Lublin wyjazd do Pruszkowa. Podopieczni trenera Modesta Boguszewskiego zapowiadali, że powalczą o kolejne zwycięstwo, a tymczasem musieli się pogodzić z wysoką porażką. Znicz wygrał aż 4:1.
Kibice "żółto-biało-niebieskich" liczyli jednak, że podobnie, jak w Siedlcach ich pupile zdołają odwrócić losy spotkania i wywalczyć przynajmniej jedno "oczko".
W końcu w meczu z Pogonią do przerwy Motor także przegrywał 0:3, a zdołał doprowadzić do wyrównania.
Tym razem jednak goście musieli sobie radzić bez najlepszego strzelca Igora Migalewskiego, który pauzuje za czerwoną kartkę z derbowego meczu z Wisłą Puławy. Na dodatek w koszulce klubu z Lublina nie zagra już Roman Karakewicz.
Przyjezdni na chwilę zrobili jednak nadzieję swoim sympatykom, bo w 66 minucie zawodów Aleksandr Temeriwski trafił na 3:1.
Niestety szybko odpowiedział Bylak i na 20 minut przed końcem ekipa z Pruszkowa prowadziła 4:1 i ostatecznie takim wynikiem zakończyło się piątkowe spotkanie.
Znicz Pruszków - Motor Lublin 4:1 (3:0)
Bramki: Jędrych (15), Bylak (36, 43, 70) - Temeriwski (66).
Znicz: Misztal - Kucharski, Jędrych, Jędrzejczyk, Wojdyga, Kopciński (88 Michalak), Sztybrych, Januszewski, Kasztelan (85 Łudziński), Zawodziński (65 Rackiewicz), Bylak (75 Machalski).
Motor: Oszust - Orłowski (46 Temeriwski), Falisiewicz, Karwan, Dikyj, Popławski, Niżnik (75 Pyda), Batata, Prędota, Kycko (76 Szpak), Tomczuk (46 Młynarski).