Branża transportowa jest ważnym elementem gospodarki. Dzięki niej możliwa jest dostawa towarów i świadczenie rozmaitych usług. W obecnych czasach sektor ten mierzy się z problemami, które prowadzą do licznych zwolnień i upadłości wielu przedsiębiorstw. Kryzys odbija się też na innych segmentach rynku. Jakie są przyczyny tych trudności i w jaki sposób wpływają na gospodarkę naszego kraju?
Przyczyny kryzysu w branży transportowej
Rosnące koszty operacyjne, brak wykwalifikowanych kierowców, ograniczenia szlaków komunikacyjnych przez konflikty zbrojne i napięcia polityczne, a także wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej, podatki oraz ceny paliw wpłynęły na branżę transportową. Przedsiębiorstwa mierzą się z wyzwaniami związanymi z wprowadzeniem regulacji prawnych dotyczących m.in. czasu pracy kierowców, czy też norm określających emisyjność spalin i dostosowanie się do wymogów Unii Europejskiej, które często związane są z dużymi inwestycjami, a którym nie każda firma może sprostać.
Jako przykład można podać nowe wymogi dotyczące kabotażu, które wynikają z Pakietu Mobilności UE – przepisy ograniczają liczbę przewozów kabotażowych, czyli wewnętrznych w innym kraju UE do trzech operacji w ciągu siedmiu dni i obowiązkowych czterech dni przestoju, co znacznie zmniejsza efektywność wykorzystania floty.
Duże znaczenie w kwestii trudności, z jakimi mierzą się firmy transportowe, mają także ustawy liberalizacyjne, które umożliwiły ukraińskim firmom transportowym swobodny dostęp do rynku unijnego, co zwiększyło konkurencję i wpłynęło negatywnie na opłacalność polskich przedsiębiorstw.
Nie bez znaczenia jest także wprowadzenie obowiązku opłacania kierowców jeżdżących po innych krajach UE zgodnie z tamtejszymi stawkami, co wiąże się ze wzrostem kosztów dla przedsiębiorstw działających transgranicznie.
Jaka jest skala zwolnień w tym obszarze zawodowym?
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszych miesiącach 2024 roku aż 120 przewoźników ogłosiło upadłość, 1400 musiało poddać się restrukturyzacji. Kryzys pogłębia się od kilku lat, jednak w ostatnich miesiącach sytuacja w naszym kraju jeszcze bardziej się nasiliła. Jak wynika z badania Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia aż 34% firm z branży logistyczno-transportowej planuje redukcje etatów. Ponadto, dane GUS pokazują spadek transportu towarów o 2,7% w pierwszych czterech miesiącach 2024 roku w porównaniu do roku poprzedniego.
Jakie konsekwencje dla gospodarki ma kryzys transportowy?
Trudności branży transportowej mają wpływ na całą gospodarkę, a związane są m.in. ze spadkiem eksportu i importu. Ograniczenie obrotów handlowych z zagranicą zmniejsza tempo wzrostu gospodarczego. Większe koszty transportu wpływają także na ostateczną cenę produktów. Kolejnym problemem jest przerwanie łańcucha dostaw i opóźnienia w transporcie, które mogą negatywnie wpływać na działalność produkcyjną w wielu różnych sektorach.
Prognozy pracy dla kierowców i osób z branży transportowej
Branża transportowa zmaga się z jednej strony ze zwolnieniami, które związane są z ograniczaniem lub zamykaniem działalności w wielu firmach, ale też z niedoborami kadrowymi – w licznych przedsiębiorstwach brakuje wykwalifikowanych pracowników. Przeglądając dane w barometrze zawodów, można dowiedzieć się, że w wielu miejscach w Polsce jest deficyt np. kierowców samochodów ciężarowych, ciągników siodłowych, czy kierowców autobusów.
Jeśli chcesz sprawdzić oferty pracy i opinie na temat pracodawców z branży transportowej, wejdź na stronę gowork.pl. Dzięki informacjom udostępnianym przez obecnych i byłych pracowników można sporo się dowiedzieć o kondycji danego przedsiębiorstwa i jego wypłacalności.