Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Spadkobierca Zamoyskich – ostatnich właścicieli pałacu w Adampolu, domaga się zwrotu dwóch unikatowych witraży z XIII wieku. Pochodzące z pałacu witraże przechowywane są teraz w Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego we Włodawie.
W lubelskim sądzie sprawdzą czy ławnicy nie mają zatargów z prawem. Taką decyzję podjął prezes sądu po wykryciu w ostatnich dniach dwóch takich przypadków. Wczoraj sekretariaty Sądu Rejonowego w Lublinie otrzymały listy z nazwiskami ponad 700 ławników Sądu Okręgowego.
Róża B., która przyznała się do zamordowania swojego dziecka, została wczoraj aresztowana przez Sąd Rejonowy w Lublinie.
Przypomnijmy: w poniedziałek ujawniliśmy aferę, dotyczącą zaginięcia ponad trzech kilogramów heroiny. Narkotyk został przechwycony przez policję jeszcze w 1994 roku. Potem trafił do magazynów lubelskiego wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną KWP w Lublinie (obecnie Centralne Biuro Śledcze).
Waldemar J., były wiceprezes spółki Lubelski Węgiel Bogdanka, podejrzany o wzięcie co najmniej 2,4 mln zł łapówki, wyszedł w poniedziałek na wolność. Wpłacił rekordową kaucję – 1,5 mln zł. Areszt uchyliła mu prokuratura.
W Zakładzie Medycyny Sądowej AM w Lublinie przeprowadzono wczoraj sekcję zwłok pięciu noworodków, które w środę znaleziono w Czerniejowie. Jej wyniki poznany dzisiaj. Policja wciąż poszukuje mieszkanki domu, w którym były ukryte szczątki.
Jacek R., podejrzany o próbę wręczenia 50 tys. łapówki w zamian za zagłosowanie za uchwałą umożliwiającą powstanie w Lublinie hipermarketu, wyjdzie na wolność po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji – zdecydował wczoraj Sąd Okręgowy w Lublinie.
Dzisiaj, od 6 rano, czynne są lokale wyborcze. Przez dwa dni będziemy decydować, czy chcemy przystąpić do Unii Europejskiej. Choć od strony technicznej głosowanie wydaje się proste, chwila nieuwagi może spowodować, że nasz głos nie będzie brany pod uwagę.