W lubelskim sądzie sprawdzą czy ławnicy nie mają zatargów z prawem. Taką decyzję podjął prezes sądu po wykryciu w ostatnich dniach dwóch takich przypadków. Wczoraj sekretariaty Sądu Rejonowego w Lublinie otrzymały listy z nazwiskami ponad 700 ławników Sądu Okręgowego.
W poniedziałek okazało się, że Janina K., jedna z ławniczek Sądu Okręgowego, która orzeka w wydziale ubezpieczeń społecznych, ma sprawę karną w sąsiednim lubelskim Sądzie Rejonowym. Prokuratura oskarżyła kobietę o ujawnienie dwóm osobom testów egzaminacyjnych, które wykradziono z sejfu Wydziału Politologii UMCS. Janina K. orzekała od ponad czterech lat. A w ubiegłym tygodniu wyszło na jaw, że Wojciech J., ławnik, który orzeka w III wydziale karnym Sądu Rejonowego w Lublinie, w tym samym wydziale ma sprawę o oszustwo. Jego kadencja rozpoczęła się na początku stycznia. Obaj ławnicy z procesami zostali odsunięci od sądzenia. W Sądzie Rejonowym orzeka ponad 420 ławników. – Zastanawiam się nad weryfikacją, ale nie wiem jeszcze, jak ją technicznie przeprowadzić – mówi Wojciech Turżański, prezes Sądu Rejonowego w Lublinie.