Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pięć lat więzienia. Taki wyrok wymierzył sąd mieszkańcowi Chełma, który skatował znajomego szklaną popielniczką. Do pobicia doszło podczas wspólnej libacji. Ranny mężczyzna zmarł.
Dyrektor z lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego stanie przed sądem. Odpowie za przekroczenie uprawnień. – Dzięki sfabrykowanej na jego polecenie dokumentacji, lubelski przedsiębiorca mógł wyjechać z misją gospodarczą do Uzbekistanu – dowodzi prokuratura
Prokuratura wróci do sprawy eksmisji, po której dłużnik stracił zabytkowy samochód. Mini morris z lat 60. ubiegłego wieku najprawdopodobniej trafił na złomowisko.
Prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące pielęgniarek ze szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie, które protestowały przechodząc masowo na zwolnienia lekarskie. Śledczy uznali, że nie zagroziły w ten sposób życiu i zdrowiu pacjentów.
Młody mieszkaniec Świdnika odpowie za masowe oszustwa na portalu Allegro. Grzegorz B. sprzedawał tam markowe buty w bardzo niskich cenach. Nigdy jednak nie wysyłał klientom zamówionego towaru – ustalili śledczy.
Kobieta, która po urodzeniu dziecka wrzuciła je do kosza na śmieci ma odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. W najbliższych dniach prokuratura powinna zamknąć śledztwo i wysłać do sądu akt oskarżenia.
To źle zaprojektowany strop budynku był przyczyną zawalenia się dachu salonu samochodowego Nissana w Lublinie. Odpowie za to zarówno architekt, jak i urzędnicy odpowiedzialni za budowę. Wszyscy staną przed sądem.
Po policjantach, pracownikach sądów i nauczycielach na zwolnienia lekarskie masowo idą teraz urzędnicy z prokuratur. To nieformalny protest przeciwko zbyt niskim wynagrodzeniom. W Lublinie chorych jest na razie niewielu, ale w mniejszych miastach sytuacja jest znacznie poważniejsza.
Były szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie znów ma kłopoty z prawem. Pochodzący z naszego regionu Zygmunt K. usłyszał zarzuty dotyczące afery w SKOK Wołomin. Wcześniej był skazany za fałszowanie dokumentów
7 lat więzienia. Taki wyrok wymierzono Tomaszowi M., oskarżonemu o dotkliwe pobicie młodego Ukraińca. Napastnik połamał mu szczękę i wybił zęby. Wbrew opinii śledczych, nie działał jednak z pobudek narodowościowych – uznał sąd.