Grat(ka) za dziewięć stów

Postanowiłem kupić sobie pierwsze auto. Wbrew pozorom nie było łatwo. Powód był prosty i dość popularny: brak kasy. Z początku rozglądałem się za Oplem Vectrą, Volkswagenem Golfem albo czymś podobnym za około 2000zł. Ale to bez sensu, bo podobne wozy można kupić już za kilkaset złotych. Też będzie rdza, zgniłe ziemniaki w bagażniku albo brak połowy silnika. Tylko że taniej. Kryteria wyboru

Wielka informatyzacja w małym miasteczku

Korzystasz z laptopa na Rynku niczym nowojorczyk. Masz stały dostęp do Internetu w domu, na dodatek działa darmowa telefonia. To nie jest reklama dużego miasta czy ośrodka turystycznego - to rzeczywistość w... Wąwolnicy.

Wykręciliśmy dla Was numerek

Myślicie, że seksbiznes to domena wielkich miast? Jeśli tak, to Puławy możemy już do nich zaliczyć... Przy odrobinie samozaparcia i kilku banknotom z wizerunkiem Zygmunta Starego możemy \"spełnić swoje najskrytsze marzenia”.

Zwiedzanie tylko w pełnym słońcu

Czuję w kościach 80 łubianek

www.pulawy.kaszana.pl

Altanka jak twierdza

Alarm się nie sprawdza, a ubezpieczenie jest za drogie. Za kilka złotych miesięcznie można mieć zaledwie namiastkę bezpieczeństwa. Po naszym tekście o ogródkowych złodziejach, w redakcji odebraliśmy mnóstwo telefonów od Czytelników. Okazało się, że trafiliśmy w dziesiątkę. Dziś - zgodnie z obietnicą - o metodach zabezpieczenia się przed złodziejami. Przyznajemy - nie są one zawsze skuteczne.

Złodzieje na grządkach

Topniejący śnieg spowodował, że na działki, oprócz miłośników ogrodnictwa, niemal równie licznie przybyli… stróże prawa. Złodzieje - jak co roku - dali się znowu we znaki działkowcom.

Runęła elewacja

Na os. Staszica omal nie doszło do tragedii. Z jednego z bloków oderwała się nowo wykonana elewacja. Spadła na ziemię tuż obok placu zabaw, na którym bawiły się dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Tyle gazu w całym mieście...

Kopalnia w Stężycy w ciągu jednej doby wydobywa 190 tys. m3 gazu ziemnego. Mniej więcej taką ilość gazu zużywa codziennie Lublin. Gdyby zgromadzić tę ilość w jednym zbiorniku, to musiałby to być sześcian o boku 58 m. A zapas w nim zgromadzony starczyłby statystycznej polskiej rodzinie na ponad 60 lat! (zakładając, że byłby używany również do ogrzewania domu), a na 270 lat, jeśli używalibyśmy go tylko do grzania wody i gotowania posiłków.