Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Lat: 21. Pozycja na boisku: pomocnik. Nazwisko? Jak na piłkarza z Kraju Kawy nieprawdopodobne krótkie - Rodolfo da Silva Athaydes.
Bramkę, którą zdobył Luiz Martinez w meczu Kolumbia-Polska, okrzyknięto w jego kraju golem stulecia. W końcu nie co dzień zdarza się, żeby reprezentacyjny golkiper został pokonany przez bramkarza z drugiego końca boiska. Dla Martineza był to najpiękniejszy gol w karierze. Dla biednego Tomka Kuszczaka życiowy kartofel. Ale oglądający to zdarzenie kibic mógł się tarzać ze śmiechu. W końcu niecodzienne i nieprzewidziane zdarzenia w sporcie tylko dodają mu smaku i kolorytu
Trasa najstarszego polskiego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne wiedzie m.in. przez Lublin i Nałęczów.
Cudowny płaszcz, ulubione majtki, zarost na twarzy. \"Zaznaczenie” swojego terenu też nie zawadzi.
W nagrodę za medal dostała 1500 dolarów, dyplom i certyfikat.
Niby normalnie, jak w zawodowym boksie. Lecz zanim ringowy anonser ze specyficznym zaśpiewem poinformuje publiczność o zbliżającej się młócce, na ring majestatycznie zjedzie podwieszona pod sufitem... szachownica. Jak dotąd, jedynym Polakiem, który spróbował swoich sił w chessboxingu, jest lublinianin i student II roku prawa i administracji UMCS - Paweł Dziubiński
Najwięcej emocji kibicom dostarczy mecz w Radzyniu, gdzie gospodarze - Orlęta Spomlek, zmierzą się z liderującym w tabeli Motorem Lublin. Niedzielni rywale spotkali się ze sobą przed rozpoczęciem sezonu. W finale okręgowego Pucharu Polski triumfował świeżo upieczony beniaminek z Radzynia.
Mówię na nich chłopcy z piachu, bo dopiero od niedawna zaczęli trenować w normalnych warunkach. Wcześniej musieli zadowolić się piaszczystym boiskiem. Na główną płytę można było tylko popatrzeć. Teraz to co innego. Warunki są idealne do pracy – mówi Bernard Bojek, szkoleniowiec Puławiaka.
Swoich rywali zalewają niczym fala kulminacyjna. Nic dziwnego, w końcu to Wisła. Panowie, wasza dotychczasowa \"średnia” gra spowodowała zainteresowanie mediów. Ustawcie się do zdjęcia. Tylko bez wygłupów - nawołuje swoich podopiecznych trener Waldemar Wojciechowski.