Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 stycznia 2007 r.
15:59
Edytuj ten wpis

Komu punkty? Komu?

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pierwszy udokumentowany przypadek piłkarskiej korupcji nie pochodzi znad Wisły, lecz z Anglii, ojczyzny futbolu. Na początku ubiegłego stulecia chęć zwycięstwa tak opętała bramkarza Burnley, niejakiego Jacka Hillmana, że zaproponował kolegom z Nottingham Forest nagły kryzys formy w zamian za... kilka pensów. Jak na dżentelmenów przystało, do transakcji dołączono pudełko cygar. Zbiegiem lat taryfikator uległ drastycznej podwyżce. W Polsce obowiązująca stawka to 15 tys. zł.

- Tyle zaoferowali mi działacze Górnika Łęczna w zamian za korzystne sędziowanie w dwóch spotkaniach - wyznał skruszony arbiter Robert Werder, który pieniądze przyjął i wywiązał się z oczekiwań. "Czarną ręką" w górniczym klubie okazał się wieloletni kierownik drużyny, a później masażysta, wiecznie uśmiechnięty Ryszard M. Po prostu Rysio.

Niedziele cudów

Lubelski rodzynek z Orange Ekstraklasy nie był odosobnionym przypadkiem. Kupowali i sprzedawali niemal wszyscy, a cennik zmieniał się w zależności od rangi spotkania. Na cenzurowanym znalazło się między innymi Zagłębie Lubin i Arka Gdynia, ale w niższych ligach, zdaniem wrocławskich śledczych, winowajców można liczyć nawet w dziesiątkach.
Kręcenie punktów w polskiej piłce to "nowa świecka tradycja", która trwa od lat. Do klasyki gatunku należą przypadki relegowanej do II ligi Szczawkowianki Jaworzno oraz decydującego o mistrzostwie Polski, korespondencyjnego pojedynku strzeleckiego Legii i ŁKS. Niedziele cudów nie zdarzają się jedynie nad Wisłą. Kupczenie punktami odbywa się od Władywostoku, przez Hajfę, po Melbourne.

Angielska flegma
Spokojnie mogą na razie spać Wyspiarze. Poziom angielskiej flegmy radykalnie obniżył się, kiedy Mike Newell, menadżer pierwszoligowego Luton, oświadczył, że przy przeprowadzaniu transferów rozdaje się łapówki. W Premier League zawrzało, a do boju posłano samego Lorda Stevensa, byłego szefa stołecznej policji, prowadzącego dochodzenie w sprawie śmierci Lady Diany.
Po rocznym śledztwie i zbadaniu blisko czterystu przypadków komisja Stevensa nie zdołała nikogo oskarżyć. Orzekła za to, że trzy kluby złamały transferowe reguły ponieważ... nie znały przepisów. Wynik śledztwa ucieszył najbardziej angielskich dziennikarzy, którzy nie pozostawili na Lordzie suchej nitki, prześcigając się w wymyślaniu kolejnych zleceń. Udowodnienie, że Anglia jest wyspą, oraz że Titanica zatopiła góra lodowa należały do najmniej wybrednych.

U sąsiadów

Ziemia zatrzęsła się kiedy 25-letni sędzia Robert Hoyzer przyznał się do wypaczania wyników spotkań na zlecenie bukmacherów. Dokładna ilość wygwizdanych przez Hoyzera spotkań nie została ustalona. Skorumpowanemu arbitrowi udowodniono matactwa podczas finału pucharu pomiędzy Paderborn i HSV Hamburg. Bukmacherzy zaliczyli krociowe zyski, a łakomy arbiter 2,5 roku więzienia.
W czeski skandal zamieszanych było 14 sędziów, pięć klubów i dwóch wysokich rangą urzędników. Posypały się kary finansowe, od 1700 do 10 tysięcy Euro.
W Rosji, za łapówkarstwo, były trener Metallurga Lipeck, Stanisław Bernikow został ukarany dożywotnim zakazem pracy w futbolu. Krewki szkoleniowiec podejrzewał swoich piłkarzy o sprzedanie meczu bez jego udziału. Na poranny trening Metallurga zajechało z piskiem opon czarne BMW. Rośli młodzieńcy szybko wytłumaczyli piłkarzom o co chodzi. Kapitan drużyny Adriej Moroczko, z przestrzelonym ramieniem i złamanym nosem, spędził w szpitalu kilka tygodni. Z hospitalizacji skorzystali również bramkarz i obrońca.

Złoty gwizdek

Obstawiają starzy, obstawiają młodzi. Pokusie łatwych pieniędzy nie potrafią oprzeć się nawet znani sędziowie. W 1995 roku jedna z holenderskich stacji telewizyjnych poinformowała, że Dick Jol, czołowy arbiter ligi, korzystając z pośredników, obstawiał u bukmacherów sędziowane przez siebie mecze.
Kolejny skandal z kupowaniem meczów wybuchł w ubiegłym roku. Na celowniku śledczych znalazły się spotkania Den Haag, FC Utrecht i Willem II. Uwagę policji zwróciły olbrzymie wydatki niektórych zawodników, w dodatku wielokrotnie przewyższające ich dochody... Afera skończyła się jednak totalną porażką organów ścigania. Dowodów przekupstwa nie zdołano dostatecznie udokumentować.
Tymczasem efekty akcji "Złoty Gwizdek', jaką przeprowadzono tuż przed mistrzostwami Europy w Portugalii, zaskoczyły samych pomysłodawców. Po niezapowiedzianych policyjnych wizytach w domach arbitrów, działaczy i klubach piłkarskich do aresztu trafiło 16 osób, w tym prezesi, a nawet szef wydziału sędziowskiego. Jeden z jego podopiecznych przyznał, że spotkał się z propozycją korupcji. W przypadku korzystnego gwizdania, nagrodą dla sędziego miała być... noc z trzema brazylijskimi prostytutkami.

Brudny Mistrz

Ale to nic w porównaniu z włoską aferą. Juventus Turyn do wywalczenia mistrzostwa potrzebował pomocy czarnych panów. W procederze zabiegania o sędziowskie względy uczestniczyły tez tak znane kluby jak Fiorentina, Lazio i Reggina, a nawet działacze Milanu; klubu premiera Silvio Berlusconiego.
W prokuratorskich gabinetach zaroiło się od piłkarzy. Posypały się kary. Juventus stracił tytuł i z hukiem spadł do drugiej ligi. Pozostali rozpoczęli sezon z ujemnymi punktami.
Dyrektor Juventusu, Luciano Mogii wpłynął na wyniki 29 z 38 spotkań. Przy okazji wypłynęła kwestia nielegalnego obstawiania spotkań także przez kadrowiczów. Oskarżyciele podejrzewają, że w latach 1998-2005 włoscy piłkarze wydawali na obstawianie wyników ponad 10 milionów euro rocznie. Wśród nich znalazło się dwóch nieudolnych rekordzistów. W jaki sposób obstawiali Marco Verrante z Pescary i Vincenzo Sommese z Montovy pozostanie ich słodką tajemnicą. Pierwszy przegrał na zakładach 146 tysięcy, drugi zakończył rok rozliczeniowy z debetem opiewającym na 160 tysięcy Euro.
Ostatnie uczciwe rozgrywki?
Tak o elitarnej Lidze Mistrzów wypowiadają się niektórzy piłkarscy eksperci. Ich adwersarze twierdzą, że łatwiej byłoby o żywego dinozaura i dla potwierdzenia swojej tezy przytaczają przykład najlepszego klubu Ukrainy.

Futro iseks
Działacze Dynama Kijów tak bardzo pragnęli zwycięstwa, że w zamian za przychylność arbitra w meczu z Panathinaikosem Ateny, zaoferowali mu kilka sobolich futer, złoty zegarek i noc pełną erotycznych uniesień. Hiszpan Antonio Lopez Nieto z oferty nie skorzystał, a o całej sprawie poinformował piłkarską centralę. Skończyło się na skandalu i wykluczeniu Dynama z pucharowych rozgrywek. W efekcie kijowski potentat poniósł milionowe straty.

Pozostałe informacje

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Jest plan, by zmienić plan. A galerię wyprowadzić

Teraz można tam prowadzić jedynie działalność związaną z turystyką. Jeśli plan zagospodarowania przestrzennego się zmieni, to budynku obecnej galerii rzeźby mógłby powstać dzienny dom opieki dla seniorów. Radni dali na to zgodę. Ale decyzję poprzedziła dyskusja, bo nie wszystkim pomysł się podobał.

Fryderyk Janaszek strzelił w sobotę gola w meczu przeciwko GKS Tychy, ale Górnik nie zdołał sięgnąć po wygraną

Górnik Łęczna formalnie zakończył rundę jesienną. Stali się specjalistami od remisów

Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną zremisowanym meczem z GKS Tychy. Nie było to jednak ostatnie spotkanie zielono-czarnych w tym roku kalendarzowym. Podopiecznych trenera Pavola Stano czekają jeszcze dwa starcia z rundy rewanżowej

Robert Lis

Cztery lata dyrektora Lisa. Powody odejścia ze szpitala

Robert Lis z końcem roku rozstaje się ze szpitalem w Radzyniu Podlaskim. Potwierdza, że na rezygnację z dyrektorskiego stanowiska złożyły się głównie względy osobiste. A placówkę zostawia w dobrej kondycji.

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"
film

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"

Lubelscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami ze stolicy zatrzymali 46-letniego mężczyznę poszukiwanego za pedofilię. Najbliższe 6 lat spędzi w więzieniu.

AWP Budowlani II Lublin zakończyła rundę jesienną przegraną z KS AWF AZS II Warszawa

AWP Budowlani II Lublin zakończyli rundę porażką w Warszawie

W ostatnim meczu rundy jesiennej AWP Budowlani II Lublin przegrali na wyjeździe z KS AZS AWF II Warszawa.

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Nie wyszedł mu zakręt i zaparkował w ogrodzeniu

Alkohol i jazda na motocyklu to nie jest dobre połączenie. Przekonał się o tym 77-letni mieszkaniec powiatu ryckiego.

Co Wspomaga Odporność?

Co Wspomaga Odporność?

Wzmocnienie odporności to kluczowy krok do utrzymania zdrowia, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, kiedy organizm jest narażony na infekcje. Oprócz zdrowej diety, aktywności fizycznej i odpowiedniego snu, warto włączyć składniki, które wspomagają układ odpornościowy. Jednym z nich jest colostrum – naturalny suplement o wyjątkowych właściwościach.

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Pilnie potrzebna krew. Cztery grupy na wyczerpaniu

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa bije na alarm. Zapasy krwi powoli się kończą. Trwa poszukiwanie dawców w regionie.

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Koparka trafiła na minę. I to dosłownie

Podczas prac budowlanych operator koparki natrafił na minę przeciwpancerną z czasów II wojny światowej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium