Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W pierwszym meczu ligowym po zimowej przerwie Azoty Puławy przegrały z mistrzem Polski Orlen Wisłą Płock 20:34
(fot. Orlen Superliga)
W pierwszej kolejce w nowym roku Azoty Puławy przegrały z mistrzem Polski Orlen Wisłą Płock 20:34
Mistrzowie Polski przyjechali do Puław podbudowani sensacyjną wygraną na wyjeździe ze słynnym Paris Saint-Germain 31:28 w 11. kolejce grupy A Ligi Mistrzów. Zwycięstwo Nafciarzy w hali Pierre'a de Coubertina w Paryżu przedłużyło szansę na awans do fazy play-off elitarnych europejskich rozgrywek.
Zdecydowanym faworytem byli obrońcy mistrzowskiej korony, którzy zawitali do Puław w komplecie. Nie można tego powiedzieć o gospodarzach. Trener Patryk Kuchczyński miał do dyspozycji tylko 13 zawodników.
Mimo kłopotów kadrowych puławianie dzielnie stawiali czoła faworytowi rozgrywek Orlen Superligi. W trzeciej minucie, po trafieniach Keliana Janikowskiego i Piotra Jarosiewicza, Azoty wygrywały 2:0.
Dopiero w 17 min Dmitri Żytnikow wyprowadził gości na pierwsze prowadzenie (9:8). Kolejne 13 minut pierwszej części płocczanie wygrali 6:3 i tym samym odskoczyli na 15:11. Mogli prowadzić wyżej, ale Miha Zarabec i Tomas Piroch nie wykorzystali rzutów karnych. Po zmianie stron goście już kontrolowali mecz i wygrali 34:20.
Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 20:34 (11:15)
Azoty: Borucki - Zarzycki, Gogola 3, Marciniak 4, Antolak 2, Jaworski 1, Janikowski 5, Jarosiewicz 2, Górski 2, Urbanek 1, Breziński, Przychodzeń. Kary: 6 minut. Dyskwalifikacja: Ignacy Jaworski w 34 min, za uderzenie w twarz bramkarz podczas wykonywania rzutu karnego.
Orlen Wisła: Jastrzębski, Alilović - Piroch 3, Fazekas 2, Zarabec 5, Serdio 3, Krajewski 5, Mihić 1, Sroczyk 4, Panić 3, Sunsja 1, Terzić, Cokan, Michałowicz 6, Żytnikow 1, Szostak. Kary: 6 minut.
