(fot. GRZEGORZ SIEROCKI/KS AZOTY PUŁAWY)
Klub z Puław skorzystał z oferty Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej i aplikował do rozgrywek Pucharu EHF.
– W tym roku Europejska Federacja Piłki Ręcznej przesłała informację, że do tych rozgrywek mogą zgłosić się zespoły z miejsc 1-7 – wyjaśnia Bogusław Trojan, Komisarz Rozgrywek ZPRP. Azoty wiosną zajęły szóstą lokatę w PGNiG Superlidze, przerywając tym samym serię czterech brązowych medali z rzędu.
– Cieszymy się, że EHF docenił nasze dotychczasowe dokonania na arenie europejskiej. W ostatnim sezonie na naszych meczach była największa frekwencja i to też ważny argument. Udział w Pucharze EHF będzie z pożytkiem dla zespołu. Doceniamy, że federacja dała nam szansę rehabilitacji za słabszy sezon w lidze i umożliwiła start w rozgrywkach w Europie – mówi prezes Azotów Jerzy Witaszek.
Puławianie, podobnie jak Górnik Zabrze, przystąpią do rywalizacji od II rundy (pierwszy mecz 5/6 października, rewanż tydzień później). Brązowy medalista Gwardia Opole wystartuje od III rundy. – Chcemy, tak jak to było przez dwa ostatnie lata, zakwalifikować się do fazy grupowej. Mamy nadzieję, że dla nowego trenera i przebudowanej drużyny będzie to zadanie, któremu zdołają sprostać – zapowiada prezes.
Azoty i zabrzanie zostali rozstawieni i na tym etapie nie trafią na siebie. W gronie potencjalnych rywali szóstej ekipy minionego sezonu znalazły się m.in. RK Dubrava z Chorwacji, Maccabi z Izraela, ZTR Zaporoże z Ukrainy, RK Vojvodina lub RK Mataloplastika z Serbii, Spartak Moskwa, HC Vise BM z Belgii czy doskonale znane w Puławach Pfadi Winterthur ze Szwajcarii lub HK Malmoe ze Szwecji. Losowanie pierwszej i drugiej rundy zaplanowano na wtorek 16 lipca.
Schody na drodze do rozgrywek grupowych zaczną się dla puławian w kolejnej rundzie. Tutaj czekają już rywale z górnej półki. Oprócz Gwardii Opole Azoty mogą trafić m.in. na SC Magdeburg, Rhein-Neckar Loewen, Fuchse Berlin lub MT Melsungen z Niemiec, znane już w Puławach Chambery Savoi Mont-Blanc, HBC Nantes, Bjerringbro-Silkeborg i oglądane już w Puławach TTH Holstebro, RK Nexe z Chorwacji czy HC Metalurg z Macedonii. Losowanie trzeciej rundy odbędzie się dopiero 15 października.
Decyzja EHF o przyznaniu Azotom „dzikiej karty” sprawiła, że nasz kraj będzie miał aż pięć męskich drużyn klubowych w europejskich rozgrywkach. W Lidze Mistrzów zagrają PGE Vive Kielce i Orlen Wisła Płock, natomiast w Pucharze EHF: Azoty, Górnik Zabrze i Gwardia Opole.
Taki scenariusz miał już miejsce w sezonie 2015/2016. W Lidze Mistrzów wystąpiły wówczas Vive i Orlen, zaś w Pucharze EHF: Azoty, Pogoń Szczecin i Górnik. Zabrzanie startowali wtedy na zasadzie dzikiej karty.